Data: 2007-03-07 12:27:52
Temat: Re: Problem z pieciolatkiem - prosba o pomoc
Od: "TMK" <t...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "malalai" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:esm4h5$jvf$1@inews.gazeta.pl...
> Witam Szanownych Grupowiczow,
>
> z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi
> pozdrawiam
> malalai
>
Dla manie rozwiązanie jest w dwóch drogach
1 przy takim zachowaniu należy zdecydowanie nie reagować- w tym przypadku
np wyjść w pomieszczenia, po prostu niech mały wie że takie zachowanie
"wyłacza mamusię" konsekwencja w takim postepowaniu daję wyśmienie
rezultaty już po miesiącu czy dwóch. Problem jest w miejscach publicznych,
bo jeżeli masz -możesz uprzedzić ludzi jak mają się zachowywać to jest ok,
ale raczej mało realne. Ja mam znajomy sklep i po uprzedzeniu personelu,
wieczorem tak aby nie było dużo klientów, po prostu wyszłam ze sklepu.. Moj
mały jeszcze ze dwie minuty kopał na podłodze, po czym umilkł rozejrzał się,
przestraszył ze mamy nie ma i pyta mama gdzie. odpowiedz była coś ze czeka
przed sklepem ale na grzecznego synka. Tu chodziło o to aby mu pokazać, ze
takie zachowanie nawet w miejscu publicznym nie przynosi efektów. Tu była
prosta sprawa bo zobaczył w przedszkolu takie zachowania.
2 Druga sprawa to wizyta u psychologa w poradni. Przedszkole ma adres,
skierowania nie trzeba wizytay bezpłatne.
To pomoze przede wszystkim Tobie utrzymać konsekwentnie pewne zachowania,
pogadać itp
|