Data: 2004-07-01 18:46:53
Temat: Re: Problemy przyjaciela
Od: "Alina Majewska" <a...@p...neostrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Problemem jest to że on nie ma na bieżąco dostępu do Internetu. Owszem raz
w
> tygodniu może odbierać i wysyłać maile, ale to często jest za mało.
Wybacz Basiu, ale jesteś- w tym wypadku- chyba trochę destrukcyjną
przyjaciółką.
Odrzucasz w imieniu przyjaciela propozycje, zamiast rozważyc sposób ich
realizacji.
Jeżeli przyjaciel nie ma bezpośrednio dostępu do internetu, może skorzystać
z kawiarenki internetowej lub poprosić znajomych.
Po za tym - ja jakoś nie mam zaufania do takich ofert.
To w końcu kto szuka pray- Ty czy on? Decydujesz za niego?
On szukając pracy natknął się już co najmniej na kilku nieuczciwych
pracodawców.
Ja również. I nie tylko szukając pracy, ale w jej trakcie i bez względu na
sposób znalezienia. Nie ma recepty, ale to nie znaczy, że trzeba siedzieć i
narzekać
Poczytajcie pl.praca.dyskusje.
Co można stosunkowo łatwo rozpoznać w rozmowie - tego sie nie rozpozna przez
Internet.
Przez Internet nikt nie zatrudni-można otrzymac tylko propozycje.
Jak pisałam, ja w ten właśnie sposób znalazłam pracę.
Ale nikt nie zmusza.
Ja szukając pracy podejmowałam się w s z y s t k i c h etycznych sposobów,
nie wybrzydzałam i podejmowałam pracę dużo poniżej moich mozliwości i
kilkakrotnie niżej płatną od poprzedniej.
Stabilizację osiągnęłam później- najpierw pokazałam, co potrafię.
I nigdy nie miałam większych problemów ze znalezieniem pracy.
Takie są czasy i póki Ty i Twój Przyjaciel nie przystosujecie się do nich
( a wiem, że pokoleniu 50-latków trudno się przestawić), kłopoty będą, nie
tylki na tym polu.
"Oto Polska właśnie".
Pozdrawiam
Ala
|