Data: 2008-03-18 14:21:17
Temat: Re: Przed domem
Od: arek <A...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mar 18, 3:07 pm, "Jarek P." <jarek[kropka]p...@gazeta.pl> wrote:
> Użytkownik "arek" <A...@g...com> napisał w
wiadomościnews:c4e075bf-b476-426f-8a5e-eedd533012ae@
i7g2000prf.googlegroups.com...
> > A jesli ci "przyjezdni" postawia zakaz wychodzenia z bloku, to
> To zakaz ten będzie tam stał bezprawnie. Jeszcze jakieś pytania?
Dlaczego bezprawnie? Postawil sobie znak i juz. Zabronisz mu? Jakim
prawem?
> > to stawiaj znaki jakie chcesz, nic nie znacza.
> O ile dobrze zrozumiałem wątkotwórcę, znaki zakazu postawił tam nie
> "on" a stosowne służby drogowe i są one jak najbardziej wiążące.
Te 'stosowne sluzby drogowe' to najczesciej administracja osiedla.
Administracja, jako przedstawiciel wlascicieli tego osiedla
(mieszkancow), ma prawo stawiac takie znaki, jakie tylko chce i to
robi. I dobrze, bo to troche porzadkuje, pod warunkiem, ze wszyscy
_chca_ sie stosowac. Jesli nie chca, to nie musza.
> > Za male parkingi, smiesznie waskie drozki pomiedzy blokami to jest
> > problem wszystkich mieszkajacych na osiedlu. Ale tego nie rozwiaze
> > kopanie sie nawzajem po kostkach.
> Co proponujesz?
Wygladam jak premier, zeby proponowac cuda? Jak bedziemy bogatszym
krajem, to wybudujemy sobie przestronne mieszkania w ladnych budynkach
na nieprzeludnionych osiedlach, gdzie kazdy bedzie mial miejsce
parkingowe i/lub garaz. Za jakies.. nie wiem.. 100? 200 lat?
Ciasno nam, stapamy sobie po palcach, nie badzmy przy tym zlosliwi i
nie leczmy zlosliwosci innych agresja, przeciez to nigdy nie dzialalo
i nie zadziala.
|