Data: 2003-09-07 16:37:52
Temat: Re: Przyjazn miedzy M i K - i wspomnienia z dziecinstwa... [dlugie]
Od: "zwykly_facet" <z...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Amnesiak" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:7emklvgpermdk8al9mhleah876117hs9dl@4ax.com...
> No, ale sam widzisz, że nie można mówić o "przyjaźni" bez
> wcześniejszego ustalenia czym jest "wierność", co właśnie zrobiłeś
> (tzn. ustaliłeś znaczenie "wierności"). :-)
No wlasnie, a jezeli na przyklad dziewczyna spotyka sie ze swoim chlopakiem
powiedzmy raz na dwa tygodnie, a z przyjacielem raz na tydzien lub czesciej,
czy to juz jest oznaka braku wiernosci wobec swojego partnera? A do tego
jeszcze lepiej rozumie sie z przyjacielem, niz z chlopakiem? I w koncu jak
moze i powinna zareagowac taka dziewczyna w analogicznej sytuacji?
Ograniczyc spotkania i kontakty z przyjacielem, zwiekszyc z partnerem, czy
moze powinna zaakceptowac to, co jest? W mojej sytuacji to tez moze stanowic
pewien problem, a juz zauwazylem, ze po spotkaniu ta osoba zaczyna chyba
wyznaczac pewne granice, chociaz nie wiem tego na pewno - czekam na list,
ktory juz napisala i na razie nie robie nic, aby ten kontakt zwiekszac.
Pozdrawiam
zf
|