Data: 2009-01-29 18:10:12
Temat: Re: Przyrządzanie tatara. //c.d.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 29 Jan 2009 19:07:22 +0100, krys napisał(a):
> To zdecyduj się. Pracował jako prywaciarz, czy był niebieskim ptakiem?
> (...)
> Nie, moja droga, nie wykręcaj się sianem. "Niebieskimi ptakami", "pasożytami
społecznymi" były dzisiejsze pospolite nieroby. Nigdy w życiu, nawet poprzez ironię,
nie nazwałabym tak własnego męża, a;le ja nie mam na szczęście ikselkowej
mentalności.
No więc przyjmij wreszcie do wiadomości (trudno, moja nauczycielska
cierpliwość jest jednak niewyczerpana - starczy jej i dla dorosłych), że to
nie JA nazywam tak mojego męża, lecz urzędasy w ówczesnym wydziale
zatrudnienia. Złośliwe, paskudne, latami siedzące na ciepłej posadce
nieroby.
A swoje definicje wsadź sobie do własnego pamiętnika z tamtych czasów.
|