Data: 2017-03-16 23:43:54
Temat: Re: Pyszny sos do salaty
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
> W dniu 2017-03-16 o 15:41, Wiesiaczek pisze:
>> W dniu 16.03.2017 o 14:29, XL pisze:
>>> Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
>>>> Użytkownik XL i...@g...pl ...
>>>>
>>>>>>> Ostatnio sałaty już ze 3 m-ce nie kupowałam, bo podobno w jakiejś
>>>>>>> byly bakterie coli no i naszprycowana chemikaliami i w zasadzie bez
>>>>>>> sałaty mogę się obejść
>>>>>
>>>>>> Jakies zródło?
>>>>>>
>>>>> http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,sm
iertelne-zatrucie-b
>>>>>
>>>>> akteria-e-coli,artykul,1722054.html
>>>>>
>>>>> No ale tzw. źródła potrzebne są tylko ludziom bez wyobraźni...
>>>>
>>>> IMO wiara ze ktos mowi coś sensownego i prawdziwego bez weryfikacji już
>>>> sama w sobie jest naiwnościa.
>>>
>>> Ależ nikt Ci nie broni weryfikacji. Wystarczy tylko poszukać upraw
>>> prowadzonych np. na glebie nawożonej fekaliami i zjeść ze smakiem taką
>>> sałatę czy narchewkę.
>>> Skoro nie wystarczy Ci weryfikacja w postaci udokumentowanych masowych
>>> zatruć i przypadków śmiertelnych, nie pizostaje Ci nic innego, niż
>>> samemu
>>> spróbować.
>>>
>>>> A wiara w słowa i przemyslenia Animki... cóz...
>>>
>>> Animka niczego nie podaje do wierzenia. Ona po prostu wyciąga wnioski ze
>>> znanych faktów. Ale Ty nie musisz - zjedz czyjąś kupę na sałacie i
>>> udowodnij własną teorię.
>>
>> Może i by udowodnił?
>> Miałem sukę, która czasami na spacerze gdzieś pobiegła i wracała
>> szczęśliwa, ze śmierdzącym gównem (ludzkim) pyskiem.
>> Skoro natura nakazywała jej obżerać się tymi paskudnymi bakteriami
>> Coli to coś w tym musi być?
>> Smacznego:)
>>
>>
> Psinie brakowało pewnie jakiegoś skladnika pożywienia.
> Ja swoją kochaną sunieńkę wykąpałam, a ona zaraz w parku wytarzała się w
> jakichś g-wnach, a potrafila nawet w zdechłym gołębiu się wytarzać. Może
> jej psi szampon albo mydło dzecinne nie odpowiadało. Nie da się opisać
> ile ja nerw zjadlam i pracy w tego psa włożyłam, bo trzeba było ja znowu
> wyszorować. Najlepszy byłby jakiś szlauch pod domem, ale takowego nie było.
>
>
Psy (jak ich przodkowie - wilki) to z natury padlinożercy. Padlina i
wszelkie g...no to także ich perfumy. Tarzają się w tym dla zagłuszenia
swego własnego zapachu, co niegdyś zapewniało im "niewidzialność" podczas
polowania. Jest to zupełnie naturalne i nie wolno mieć o to fo psa
pretensji. No ale skąd mieszczuchy mają wiedzieć cokolwiek na temat psich
atawizmów - potrafią tylko męczyć te psięta biedne swymi ludzkimi
schematami myślowymi oraz trzymać je w przegrzanych. ciasnych i dusznych
pomieszczeniach :-(((
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche.
|