Data: 2012-01-31 11:18:58
Temat: Re: Pytanie techniczne dot. jajecznicy
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-01-31 11:56, Lebowski pisze:
>
> No wyobraz sobie, ze ta patelnia nie miala termometru :P
Nie musi mieć. Masło osiągnąwszy pewną temperaturę po prostu zaczyna się
palić, co widoczne jest gołym okiem, a olej grzeje się dalej, osiągając
temperaturę coraz wyższą. Myślę, że dokładne dane wartościowe można
wyszukać bez problemu w internecie. :)
> Poza tym jajka sadzone na masle i malym ogniu?
Jasne. Jeśli ogień będzie zbyt duży, białko się spali, a żółtko nadal
będzie zupełnie płynne. Ja nawet robię tak, że wyłączam ogień, kiedy
białko się zetnie i przykrywam, żeby żółtko trochę "doszło". Nie musi
być zupełnie ścięte, bo lubię kiedy jest lekko płynne.
Poza tym - w pierwszym poście pisałeś o jajecznicy, nie o sadzonym.
Myślę, że na takiej patelni spokojnie można zrobić jajecznicę w
kształcie krążków. No, ale wpierw trzeba te dołki trochę posmarować.
> Ktos tu chyba cos ostro pitoli :P
> Poki co, to nie obciazylem ciebie kosztem tej patelni, ze o stratach
> moralnych nie wspomne, wiec lepiej nie ryzykuj i nie draznij kogos
> waznego.
Oczywiście, miszczu. ;)
Ewa
|