Data: 2014-10-24 20:18:01
Temat: Re: Ratunku, wegańska uczta
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 24 Oct 2014 19:39:36 +0200, bbjk napisał(a):
> Co o tym sądzicie?
Brakuje zupy. Zupa musi być, bo rozgrzewa żołądek. Może barszcz czysty lub
inna czysta zupa z pieczonymi pierożkami drożdżowymi Czeremchy?
Potrawy dla veganina - na jedno kopyto pod wzgl. postaci (wszystko
faszerowane), smaku i konsystencji - bardzo zbliżone smakowo (bo wszystkie
przaśne) farsze w różnych opakowaniach... Oni jedzą tylko paciaje?
Ja bym podała tylko jedną potrawę nadziewaną paciają z tych wymienionych,
oprócz tego bym jakieś fajne warzywa zapiekła w postaci nierozdrobnionej i
ciekawym sosie, no i jako trzecie "drugie danie" (skoro już muszą być trzy
dla veganina) zrobiłabym coś w rodzaju pasztetu jak Qra pisała że robi - z
warzyw, zapieczone toto w cieście para-francuskim, podane na gorąco, moze
nawet bym się na niby-vol-au-vent szarpnęła tu...
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
|