Data: 2014-10-26 00:05:15
Temat: Re: Ratunku, wegańska uczta
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 25 Oct 2014 23:51:06 +0200, FEniks napisał(a):
> W dniu 2014-10-25 22:45, XL pisze:
>> Dnia Sat, 25 Oct 2014 21:41:25 +0200, FEniks napisał(a):
>>
>>> W dniu 2014-10-25 18:51, XL pisze:
>>>> Dnia Sat, 25 Oct 2014 18:39:14 +0200, FEniks napisał(a):
>>>>
>>>>> Ryby mają w dodatku tę przewagę nad mięsem, że przygotowuje się
>>>>> je błyskawicznie.
>>>> Zwłaszcza (moją ulubioną) solę (nie tilapie ani inną podróbę) pod
>>>> beszamelem 3-)
>>> Tilapii nigdy nie jadłam,
>> Ja niestety tak. Nawet mi smakowała, ale kiedy się dowiedziałam, jak jest
>> hodowana...
>
> Hodowana? To chyba z pangą pomyliłaś.
Z pangą owszem, pod względem podobieństwa do soli - ale obie są hodowane
jednako.
>
>>> więc nie wiem, kto miałby je ze sobą pomylić.
>>> A solę świeżą gdzie kupujesz?
>>>
>> Bywa (prawie zawsze) w Makro - mrożona, gdzież tam świeża.
>
> A, mrożoną to nie jest wielki problem kupić.
>
Czy pisałam, że problem? - pisałam, że podróbki sprzedają. Prawdziwą kupuję
tylko w Makro, zresztą nigdzie indziej nie kupuję ryb - świeżych ani
mrożonych.
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
|