Data: 2014-10-26 08:26:12
Temat: Re: Ratunku, wegańska uczta
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2014-10-25 23:51, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-10-25 22:45, XL pisze:
>> Dnia Sat, 25 Oct 2014 21:41:25 +0200, FEniks napisał(a):
>>> W dniu 2014-10-25 18:51, XL pisze:
>>>> Dnia Sat, 25 Oct 2014 18:39:14 +0200, FEniks napisał(a):
>>>>
>>>>> Ryby mają w dodatku tę przewagę nad mięsem, że przygotowuje się
>>>>> je błyskawicznie.
>>>> Zwłaszcza (moją ulubioną) solę (nie tilapie ani inną podróbę) pod
>>>> beszamelem 3-)
>>> Tilapii nigdy nie jadłam,
>> Ja niestety tak. Nawet mi smakowała, ale kiedy się dowiedziałam, jak jest
>> hodowana...
>
> Hodowana? To chyba z pangą pomyliłaś.
Tilapia to jest taka panga bis.
>>> więc nie wiem, kto miałby je ze sobą pomylić.
>>> A solę świeżą gdzie kupujesz?
>>>
>> Bywa (prawie zawsze) w Makro - mrożona, gdzież tam świeża.
>
> A, mrożoną to nie jest wielki problem kupić.
Najpewniejsza świeża ryba to jest taka osobiście złowiona.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
|