W wiadomości <news:dfi527$ri$1@inews.gazeta.pl>
skrzato <a...@m...pl> pisze:

> wedlug mnie przyczyna moze byc fakt, ze w naszym kraju katolicyzm jest
> wszechobecny, czy sie nam to podoba, czy nie;
> dziecko musi byc zorientowane kim byl Jezus i o co chodzi, zapewne
> stad chec posylania dziecka na religie, zeby moglo zapoznac sie z
> tym, co go przez reszte zycia bedzie otaczac :>
> na swieta wigilijne dzieci organizuja jaselka, sa przedstawienia,
> takie dziecko musi wiec znac historie, ktora bedzie opowiadac z
> wspolrowiesnikami;

Dokładnie o coś takiego mi chodziło.

> ja swoja corke ucze sama, niektorzy jednak moga (i
> maja do tego prawo) wybrac inny sposob edukacji;

Tym bardziej, że ja, jako osoba nigdy niewierząca i nigdy nie praktykująca,
mam w tej dziedzinie zbyt mało wiedzy, bym mogła ją przekazać dziecku.

--
PozdrawiaM