Data: 2017-04-10 22:21:40
Temat: Re: Różne żołądki - Europa dwóch prędkości
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 10.04.2017 o 12:13, Waldemar pisze:
> Am 10.04.2017 um 12:06 schrieb Wiesiaczek:
>
>> W razie potrzeby legalizacji wprowadza się rozporządzenie, ze ślimak
>> jest rybą a marchewka owocem i koncerny już sprzedają je legalnie.
>> Prawda jakie to proste? :D
>
> to nie całkiem tak, ale trochę ;-)
>
> Z marchewką jest to tak, że tylko w jednym przypadku jest ona owocem
> (burak zresztą też): jako składnik dżemów i konfitur. Po prostu od lat
> jest ustanowione, że dżemy i konfitury mają być robione z owoców.
> Ponieważ np w krajach skandynawskich marchewka i buraki są składnikami
> niektórych dżemów, wprowadzono tą klauzulę. W polskiej marmoladzie
> przez całe lata dominującym składnikiem był burak czerwony i jakoś
> nikt nie protestował. Tylko jak gdzieś na papierze jest napisane, to
> zaraz larum i do kos...
>
> O ślimakach nie wiem, nie chce mi się szukać rozporządzenia.
To urban legend o tym ślimaku. Ślimak jest zakwalifikowany (słusznie)
jako zwierzę akwakultury, to wszystko.
Ewa
|