Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!.POSTED!not-for-mail
From: "Chiron" <c...@c...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Rozwiązywanie konfliktów
Date: Mon, 24 Apr 2017 07:00:07 +0200
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 55
Message-ID: <odk0oq$3b3$1@node1.news.atman.pl>
References: <odb96r$4fj$1@gioia.aioe.org> <odd0pv$sth$1@node1.news.atman.pl>
<oddpa6$mts$1@node1.news.atman.pl> <odeqvf$oct$1@node1.news.atman.pl>
<odevfe$514$1@node2.news.atman.pl> <odf0cr$tkl$1@node1.news.atman.pl>
<odfej3$k2j$1@node2.news.atman.pl> <odfh91$fob$1@node1.news.atman.pl>
<58fb529f$0$15192$65785112@news.neostrada.pl>
<odfl8u$jut$1@node1.news.atman.pl>
<58fb5fe6$0$661$65785112@news.neostrada.pl>
<odfobb$mvg$1@node1.news.atman.pl>
<58fb66fd$0$5144$65785112@news.neostrada.pl>
<odfqt1$pe6$1@node1.news.atman.pl>
<58fb782d$0$652$65785112@news.neostrada.pl>
<odfveb$4ua$1@node2.news.atman.pl>
<58fb8357$0$639$65785112@news.neostrada.pl>
<odg1lq$uq$1@node1.news.atman.pl>
<58fb8d5d$0$5158$65785112@news.neostrada.pl>
<58fbc5fa$0$655$65785112@news.neostrada.pl>
<58fbcc30$0$5163$65785112@news.neostrada.pl>
<odh8vr$8g9$2@node1.news.atman.pl>
<58fc903e$0$15203$65785112@news.neostrada.pl>
<58fd097e$0$5153$65785112@news.neostrada.pl>
<58fd188b$0$15205$65785112@news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: staticline-31-182-228-92.toya.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1493010010 3427 31.182.228.92 (24 Apr 2017 05:00:10 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 24 Apr 2017 05:00:10 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:734234
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Aiua40" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:58fd188b$0$15205$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>>>>> jego wzrok tylko w jednym momencie(zawsze w tym samym) staje się
>>>>>>> inny, LUDZKI ale wtedy wygląda z kolei jakby szczytował.
>>>>
>>>>>> W momencie pobierania opłaty? ;)
>>>>
>>>>> dziękowania mi, że może mnie terapełciać ;-)
>>>>
>>>> To taka podpucha byś się poczuła ważniejszą, docenioną. By Ci podnieść
>>>> poczucie własnej wartości.
>>>>
>>>
>>> to dziękowanie mi za terapię to był żart, ale istotnie da się
>>> zauważyć że początkiem jego terapii jest wywołanie w pacjencie
>>> (piszę z perspektywy kobiety) poczucia wyjątkowości. nie wydaje mi się
>>> że jest to z jego strony jakaś manipulacja obliczona na zarobek (to
>>> stosunkowo niedrogi terapeuta) raczej chodzi mu o to by wytworzyć
>>> w pacjencie przeświadczenie że jest traktowany mocno indywidualnie.
>>> moim zdaniem to nic pokrętnego, przeciwnie znalazł niszę w relacjach
>>> pacjent-lekarz i tym wygrywa już na starcie. nie traktuje ludzi jak
>>> KARTOFLE ale tak jak na to zasługują - indywidualnie. zresztą, ja lubię
>>> gdy ktoś się stara aby poprawić mi samopoczucie, jeśli robi to
>>> umiejętnie... :-)
>>
>> To nie jest nisza, to norma.
>
> no to albo trafiałam na samych gburowatych lekarzy albo trafił mi się
> wyjątkowo profesjonalny i komunikatywny terapeuta.
> nawiasem mówiąc, dziś w wiadomościach wtrącono(jakimś dziwnym zbiegiem
> okoliczności) wątek o terapeutach i to w takim świetle jakby każdy chory
> decydujący się na wizytę u nich, na własne nie do końca świadome życzenie
> oscylował na granicy życia i śmierci a to BZDURA.
> ciemni są ci dziennikarscy ratlerkowie skoro szukają _tu_ pomysłów.
Poznałem- w realu i na grupach całkiem sporo ludzi, którzy trafili do
psychiatry. Tam, po ok.15 minutowej rozmowie dowiedzieli się, że mają
borderline lub nawet...dwubiegunowość! Dostali "kilogram" psychotropów, i co
jakiś czas mieli się zgłaszać do psychiatry. Na pozostałych wizytach
dostawali nową receptę- ewentualnie nowe lekarstwa. Nikt sobie nie zawracał
głowy jakimiś psychotestami, a o badaniach np litu w ogóle nie było mowy.
Potem zdarzało się, że te osoby trafiały do psychoterapeuty, gdzie psycholog
po rozmowie i testach osobowości stwierdzał nerwicę i to wszystko! Jedną z
takich osób osobiście namówiłem na terapię bezlekową- u psychologa. Co
ciekawe- psychiatra (inny), współpracujący z psychologiem i poproszony o
terapię potwierdzał: nie żadne borderline- tylko nerwica. Ilu takich
pacjentów- "chorych" produkują psychiatrzy? Nie twierdzę, że zawsze tak
jest. Jednak jest. Czy coś z tego wynika? Ano- nic. W Polsce nie da się
takiego "lekarza" ruszyć.
--
Chiron
|