Data: 2011-09-17 15:06:25
Temat: Re: Ryzyko dlugowiecznosci.
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"tadek niejadek" <t...@g...pl> wrote in message
news:ee68cf30-4b3d-4c69-b6e6-5ca905a43acb@n11g2000yq
h.googlegroups.com...
> On 16 Wrz, 22:15, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Jednym s owem - r bmy dzieci i kupujmy z oto!
>> "(...)Niezale nie od system w emerytalnych warto samemu na miar mo liwo
>> ci
>> zabezpieczy si finansowo na staro . Mo e warto wr ci do tradycyjnych
>> metod - przede wszystkim zadba o rodzin [No i prosz ! - p.XL], a nadwy ki
>> - je li kto je ma - lokowa np. w z oto, kt re d ugofalowo najlepiej
>> chroni warto , czego po ostatnich zawirowaniach na gie dach nie mo na
>> powiedzie o wi kszo ci funduszy inwestycyjnych. Ale to ju osobny
>> temat.(...)"
>> --
>> XL
>
> umiesz liczyc?
> to licz na siebie.
> na dzieci bym nie liczyl
nawet nie o to chodzi. Tylko o to, ze swoj plan ralizuje sie przez
innych.....
i.
|