Data: 2003-06-25 21:49:02
Temat: Re: Sabdzi - czyli kłopot z indyjskimi przyprawami...
Od: "Izabela Sowula" <i...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kyllyan <m...@w...pl> napisał(a):
>
> > Były na 100% ziemniaki, kalafior, brokuła.
> > Na 90% marchewka.
> > Myślę, że klimat dania tworzyły głównie przyprawy...
> >
> > Ponadto jako dodatek podany był ryż, ugotowany na sypko w pięknym
> żółtym
> > kolorze. Myślę o "pokolorowaniu" go szafranem i curry. Dobrze
> kombinuje?
> >
> >
> Ryż IMO na 95% "malowany" był kurkumą. Natomiast przyprawy, hmm,
> proponuję taki zestaw:
>
> kminek 1 łż - łyżeczka
> pieprz 1 łż
> cynamon 1/3 łż
> goździki 1/3 łż
> gałka muszk 1/4 łż
> kardamon 1/2 łż
> kolendra 1 łż
> liść laurowy 1/3 łż
>
> Wszystko zmielić i lekko przesmażyć na oleju. (oryginalnie na ghi,
> czyli klarowanym maśle)
> To taki bardzo uproszczony i przystosowany do naszych realiów przepis
> na "garam masala".
zgadzam sie z Waldkiem - kmin (cumin) a nie kminek i z moich osobistych
podrozy czytelniczych po ksiazkach kucharskich i kuchniach nigdy nie
spotkalam sie z przesmazaniem zmielonych przypraw na tluszczu a jedynie z
prazeniem na sucho nasion/przypraw a potem mieleniem ich, ale moze sie myle?
Iza
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|