Data: 2010-12-19 19:33:24
Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea wrote:
> W dniu 2010-12-19 20:14, krys pisze:
>> Aicha wrote:
>>
>>> W dniu 2010-12-19 19:48, krys pisze:
>>>
>>>>> Ja piszę o wszystkich serach tzw. sernikowych, czyli mielonych,
>>>>> sprzedawanych w kubeczkach. Wypróbowałam różne rodzaje i każdy przy
>>>>> miksowaniu mikserem robi się rzadki.
>>>>
>>>> Aha. To ja takich nie nabywam.
>>>
>>> Ja też nie. Widziałam, z czego się je robi.
>>
>> Ja nie widziałam, ja czytam składy. Niedługo zostanę Amishem przez to.
>
> Sęk w tym, że na składzie jest przeważnie podane: ser, serwatka, ew.
> śmietana albo masło.
To masz farta, bo te, co ja oglądałam, to miały dosyć długi skład. I były w
nim rózne dziwne rzeczy.
> O wiele lepiej kupić zwykły biały ser i samemu rozdrobnić.
Ten, co mi smakowo i składowo pasuje, występuje jako normalny twaróg i jako
"trzykrotnie mielony". Czasem z lenistwa kupuję, chociaz mam podejrzenie
graniczace z pewnoscia, że jest w nim więcej serwatki, niż w tym
niemielonym.
J.
|