Data: 2010-12-19 19:43:00
Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> W dniu 2010-12-19 20:14, krys pisze:
>> Aicha wrote:
>>
>>> W dniu 2010-12-19 19:48, krys pisze:
>>>
>>>>> Ja piszę o wszystkich serach tzw. sernikowych, czyli mielonych,
>>>>> sprzedawanych w kubeczkach. Wypróbowałam różne rodzaje i każdy przy
>>>>> miksowaniu mikserem robi się rzadki.
>>>>
>>>> Aha. To ja takich nie nabywam.
>>>
>>> Ja też nie. Widziałam, z czego się je robi.
>>
>> Ja nie widziałam, ja czytam składy. Niedługo zostanę Amishem przez to.
>
> Sęk w tym, że na składzie jest przeważnie podane: ser, serwatka, ew.
> śmietana albo masło.
>
> Ale ja też się już wycofuję z kupowania tego, przynajmniej w celach
> wypiekowych. Na jakieś pasty się nadaje, chociaż też już coraz rzadziej
> korzystam. O wiele lepiej kupić zwykły biały ser i samemu rozdrobnić.
Już zdążyłam kupić taki w kubełku, nic to, najwyżej zużyję do przystawki.
Na blogu naszej koleżanki z p.s.d. Lii kiedyś znalazłam fajny przepis.
Placki tortilli smaruje się serkiem homogenizowanym, na to kładzie się
wędzone plastry łososia i zielony ogórek. Wszystko się razem zawija,
tnie tak jak kopytka i przekłuwa wykałaczką. Proste i pyszne.
--
Paulinka
|