Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
s.nask.org.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.neostrada.pl!unt-ex
c-02.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!
not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Subject: Re: Sernik z Marsa
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Reply-To: i...@g...pl
References: <iejdeq$fv1$2@node1.news.atman.pl>
<1...@4...net>
<4d0fc2c0$0$27039$65785112@news.neostrada.pl>
<o...@4...net>
<4d107989$0$22793$65785112@news.neostrada.pl>
<4d107c0a$0$27026$65785112@news.neostrada.pl>
<qgwg317unccr.ox2aj2ktm1ob$.dlg@40tude.net>
<ier130$93f$5@node1.news.atman.pl>
<125t0swdqxks7$.uexi3dl8o4d8.dlg@40tude.net>
<ier28b$93f$10@node1.news.atman.pl>
Date: Tue, 21 Dec 2010 21:46:17 +0100
Message-ID: <19dkz3ilberzq.2wsj32218n75$.dlg@40tude.net>
Lines: 80
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.191.140.111
X-Trace: 1292964384 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 22797 79.191.140.111:51936
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:332578
Ukryj nagłówki
Dnia Tue, 21 Dec 2010 21:21:21 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 21 Dec 2010 21:01:26 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> No tak, żeby tradycji stało się zadość, powinnam pójść do młyna, zakupić
>>> mąkę,
>>
>> Bez przesady, bo dojdziesz do własnego poletka i żaren.
>
> Jakieś 20 lat mieliśmy z czym jechać do młyna. Własnych żaren nikt nie
> posiadał.
>
>>> udać się na wieś po jaja i ser,
>>
>> Jeśli się ma możliwość...
>
> Ma się nadal. Tylko po co? Jajka zużywam na bieżąco, a wiejskiego sera
> nie znoszę.
Gdybys wiedziała, jak wygląda produkcja tego "miejskiego"..
> Dla mnie ten smak jest paskudny, tak samo jak mleko prosto
> od krowy.
Od brudnej krowy - owszem. Ale nie od takiej, która jest MYTA :-)
>
>>> mak moczyć w wodzie, skórkę z
>>> pomarańczy powinnam samodzielnie kandyzować miesiąc wcześniej,
>>
>> Ty nie musisz. Ja tak robię, ale skórkę kandyzuję zwykle tylko parę dni
>> wcześniej, czasem znacznie wcześniej, po prostu wtedy, kiedy mam dużo
>> skórek - kandyzuję i pakuję w słoiczki albo zamrażam. Tak samo przygotowuję
>> rodzynki - zamiast je moczyć smażę w SYROPIE CUKROWYM i pasteryzuję w
>> słoiczkach, przed użyciem dokłądnie odcedzam na sicie. Jakość nie do
>> porównania.
>
> To prawda jakość nie do porównania, ale kto ma na to czas? Chyba nie ci
> 3-etatowcy, prawda?
To się robi przy okazji gotowania obiadu. Kilka dni z rzędu. Bo chyba nie
powiesz, że obieranie pomarańczy czy umycie rodzynków i wrzucenie tego do
wody z cukrem to jakaś specjalnie czasochłonna czynność jest.
> Fakt, że ludzie i tak chcą coś zrobić samodzielnie i szukają produktów
> dobrej jakości, jest już sporym wysiłkiem włożonym w gotowanie rzeczy
> tradycyjnych.
Owszem, ale i tak można się naciąć na te "dobre" produkty. tak więc jedynym
"pewniakiem" jest tutaj własna praca. Niestety.
>
>>> wtedy
>>> mogłabym powiedzieć, ze upiekłam np prawdziwy serniko-makowiec.
>>
>> Nie chodzi o pochodzenie surowców, tylko o nomenklaturę.
>> Robisz leguminę, a nie ciasto.
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Legumina
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Ciasto
No właśnie :-)
Robisz leguminę. To, co robisz, zawiera się w "itp" pod pierwszym linkiem
:-)
>
>>> Aaa zapomniałabym musiałabym sobie jeszcze w moim mieszkaniu w bloku
>>> postawić piec kaflowy, bo kuchenka elektryczna to nie to samo
>>
>> Każdy krawiec kraje, jak materii staje. Nadal podkreślam, że chodzi o
>> terminologię, czyli co-jest-co.
>
> To czym wg Ciebie jest ciasto?
Już napisałam. Pieczonym mącznym produktem cukierniczym, podanym w całej
masie, ew. czymś przełożonym.
Jak pokruszysz ciasto na okruchy i wymieszasz z sosami, masami itp, to już
masz leguminę.
|