Data: 2000-12-01 17:35:13
Temat: Re: Skorka pomaranczowa
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@w...net> napisał...
> U nas skorke robilo sie tak:
> Namoczyc skorki z pomaranczy czy cytryn w zimnej wodzie, przyciskajac je
> talerzykiem, zeby byly zanurzone, przez 24 godziny. Wode odlac i
> zachowac. Lyzeczka zeskrobac mozliwie najwiecej bialej, wewnetrznej
> czesci skorki. Pokroic skorke w waskie, 3 mm paski. W rondelku dodac 1
> szklanke wody z moczenia i 1 szklanke cukru. Zagotowac syrop i
> zmniejszyc gaz. Dodac skorke, gotowac na malutkim gazie, az skorka
> stanie sie przezroczysta. Ulozyc pojedyncza warstwa na blasze do
> wyschniecia, przelozyc do sloikow, zakrecic. Tak trzymac je mozna i rok,
> w suchym, chlodnym miejscu.
> Syrop tez nalezy zlac do osobnego sloika, zmieszac pol na pol z
> alkoholem w miare potrzeby i uzywac do nasaczania czekoladowych ciast i
tortow.
>
> Magdalena Bassett
A ja jak robiłam skórkę, to wodę a namaczania wylewałam, bo była gorzka, a
skórki zostawiałam w syropie... Hmm... To znaczy nie zostawiałam, bo zawsze
robię tyle, ile potrzebuję na bieżąco i do ciasta wlewam razem z syropem...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|