Data: 2006-02-20 15:22:50
Temat: Re: Śledź w sosie curry
Od: Waldemar Krzok <w...@c...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ja to sie zawsze zastanawiam, co to owe "curry" w takich przepisach, bo
> "curry" to mieszanka przypraw i - jak kazda miszanka - mozna ja uzyskac
> mieszajac przyprawy w roznych proporcjach i smakuje wtedy zupelnie inaczej.
> W oryginalnych przepisach (jesli pochodza one z dobrego zrodla a nie sa
> samorobka) sa podne albo kombinacje przypraw stanowiacych owe "curry" albo
> nazwa konkretnej mieszanki "curry" uzytej do produkcji tej potrawy. Bo
> przeciez Red Madras Curry Powder smakuje zupelnie inaczej niz Yellow Madras
> Cury Powder czy Maharajah Curry Powder lub Pakco Masala czy "curry" firmy
> Knorr (fuj!) Nie mowiac juz o tym, ze nawet the same gotowe "mieszanki
> curry" mozna zanabyc w wielu stopniach ostrosci.
>
> Podaj konkretna mieszanke curry ktorej uzyles, bo sledz ten moze byc w
> skrajnych przypadkach uzycia niewlasciwej mieszanki curry niejadalny.
zgadzam się w 100%. Curry robię sobie sam, a stopień ostrości
dostosowywuję do współżrących ;-)
W książce kucharskiej z Indii, którą nabyłem drogą kopiowania jest
wyraźnie napisane, że żadna szanująca się kucharka nie używa gotowych
mieszanek do curry ;-)
Waldek
|