Data: 2012-06-12 22:03:48
Temat: Re: Słonina!
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 12 Jun 2012 22:10:32 +0200, Krzysztof Tabaczyński napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:44c401ydi44s.1rhvnyqjilx0y$.dlg@40tude.net...
>> Nawiązując do niedawnej wymiany zdań na temat niedostępności DOBREJ (tj
>> odpowiednio grubej i nie będącej de facto samą skórą) słoniny - oto co
>> wygrzebałam u właściciela linkowanego przed chwilą przepisu na pomidory
>> zielone:
>> http://www.chefpaul.net/salo1.html
>> A nuż uda się komuś natknąć na DOBRĄ słoninę, co od czasu do czasu mnie
>> samej się zdarza i wtedy kupuję jej parę kg i zamrażam. Przepis przedni, a
>> dokładnie taką słoninkę do tej pory kupowałam "do wódeczki" w sklepach
>> jednego właściciela z kilku kieleckich znanych. Sądzę, ze własnoręcznie
>> zrobiona może być nawet lepsza! - a wyrażam się o tej kupnej z wielkim
>> uznaniem, jak rzadko o kupnym jedzeniu...
>>
>>
>> Warto przejrzeć inne przepisy na stronie, istna to rozkosz:
>> http://www.chefpaul.net
>> Ma facet zacięcie :-)
>
> Odrzuciło mnie jak zobaczyłem placek z mięsem i szpinakiem.
> Fuj... bleeee......
Nie wiem zatem, dlaczego nie odrzuca Cię (i Twej interlokutorki
przyklaskujacej Twemu wrażeniu) np na widok lazanii, której widok z tym
bezpostaciowym nadzieniem i tłuszczososem z niego wyciekającym i
podciekającym odrzuca mnie dokumentnie. Natomiast ów placek spod linka
doskonale przypomina kulebiak, który uwielbiam.
Rozumiem, że szukałeś tu czegoś, co możnaby skrytykować, ot, byle coś
skrytykować, byle nie dać satysfakcji - taka typowa cecha tych, co niewiele
robią, ale dużo mówią :-]
--
XL
|