Data: 2007-02-02 10:10:36
Temat: Re: Stalo sie - separacja
Od: "Greg" <s...@m...na.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Porada nie psychologiczna, lecz oparta na doświadczeniu życiowym:
> Nie dzwonić, nie dawać znaków życia, nie nalegać na spotkania.
Zgadzam się - to jedyna sensowna rzecz jaką można z takimi babami zrobić.
Skomlenie działa na nie odwrotnie do zamierzeń. Kobiety mają w dupie
mięczaków, którzy o nie, jak to się mówi idiotycznie "walczą". Powiem
więcej - odrzuca ich od takich facetów.
Więc weź się w garść i udawaj, że masz ją gdzieś (ale nie musisz w tym celu
pokazywać się z innymi kobietami, po prostu stawiaj swoje sprawy na
pierwszym miejscu i nie okazuj jej uczuć). Za niedługo wróci na kolanach. A
jak nie wróci, bo naprawdę już nic do Ciebie nie czuje to i tak nic by już
nie pomogło.
W twoim przypadku i innych tego typu jakie się tutaj pojawiają (vide
"Kobieta z dziećmi..." zaraz prawie wszyscy piszą jakieś bzdury "walcz o
nią", "pomagaj jej", "staraj się", "bądź cierpliwy", "okazuj jej uczucia".
Wkurwiają mnie takie rady, bo to najlepsza droga do stracenia kobiety na
zawsze. Zrobisz co zechcesz, ale jeśli potrzebujesz skutecznego sposobu - to
wierz mi, nie ma lepszego.
--
Pozdrawiam,
Greg
|