> Na krótko. :)
> Metoda idealna. Najlepiej ją stosować, kiedy trzeba odczuć satysfakcję

Spodziewałem się takich komentarzy. I muszę się zgodzić, że sposób, który
podaję nie będzie działał z każdą kobietą. To nie jest uniwersalny przepis
na szczęście w związku. Problem w tym, że tutaj ludzie piszę o swoich
związkach z niedojrzałymi kobietami, skrzywdzonymi przez kogoś (najpewniej
rodziców), których oczekiwania i reakcje są bardzo specyficzne. Poza tym
ilość informacji jakie są dostępne jest bardzo mała. Ale jak ktoś szuka
pomocy na grupie, to nie można się więcej spodziewać.

To oczywiste, że sposób działania trzeba dostosować do konkretnego człowieka
i jasne jest, że "normalna" kobieta nie zniesie lekcewżenia i złego
traktowania. Niemniej jednak "normalna" kobieta również będzie generalnie
oczekiwała od faceta tego, żeby po prostu sam się cenił. A kto sam siebie
ceni i szanuje nie pozwoli jeździć sobie po głowie. Wtedy partner wie, że po
prostu pewne rzeczy "nie przejdą" i postępuje bardziej rozważnie.

Być może w swoich radach nieco przerysowuję, ale doświadczenie moje i wielu
innych znajomych świadczy, że niestety mam rację.

--
Pozdrawiam,
Greg