Data: 2015-08-19 18:43:25
Temat: Re: Stary Dom.
Od: stefan <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-08-19 o 17:30, FEniks pisze:
> W dniu 2015-08-19 o 00:20, @ pisze:
>>
>>
>> I gwarantuje, ze dzieki ich kucharskim "chwytom" nie zorientujesz sie,
>> ze jesz kure "po trzecim przebiegu", a nie kurczę z wybiegu...
>> Nie pisz mi wiecej, ze nie potrafie odroznic kurczęcia od kurczaka.
>> Bo nie potrafie.
>> Nie jest mi to do zycia potrzebne.
>
> Nie przejmuj się, w tej restauracji też tego nie potrafią. W jadłospisie
> podają, że kurczak:
> http://www.restauracjastarydom.pl/jadlospis
>
Niejaki Aleksander Głowacki (ksywa Bolesław Prus) w "Majówce" pisał o
kurczętach pieczonych z sałatą.
https://pl.wikisource.org/wiki/Na_maj%C3%B3wce
Z nowszych źródeł
http://kulinarnyblogsamanthy.me/2013/03/24/kurczeta-
pieczone-w-ziolowo-miodowej-glazurze/
uchyla rąbka różnicy pisząc "małe kurczęta"
ja z dzieciństwa pamiętam że Mama wybierając na targu ptaki mówiła:
kurczęta nieduże, jedno na osobę, natomiast większe to już były
kurczaki, kuraki, koguty no i stare kury rosołowe...
Stare książki kucharskie też rozróżniają kurczęta od kurczaków, ze o
kapłonach i pulardach nie wspomnę..
pozdr
Stefan
|