Data: 2005-12-11 21:17:40
Temat: Re: Szkolny problem z wychowawcą - krew mnie zalała :( dłuuuuugie
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dni464$1ndj$1@news.mm.pl...
> Iwon(k)o - przeczytaj dokładnie jaki fragment mojego maila skomentowała
> Asia Duszczyńska.
"Raczysz chyba żartować. Co to znaczy, że nie jest partnerem?
> To, że można traktować go jak półgłówka i smarkacza?
> Bo się pani wychowawczyni poczuje upokorzona, że _musi przeprosić
> dziecko_,
> które w jakiś sposób skrzywdziła?
> Jestem po prostu zszokowana tym, co piszesz. Będąc pedagogiem "
> Nie ten powyżej, lecz ten o innym podejściu Romana do wymuszonych
> przeprosin dorosłego (np. w sądzie), a innym podejściu do wymuszonych
> przeprosin dziecka. W tej odnodze dyskusji, pod słowami Asi napisałaś, że
> podzielasz opinię Romana. Stąd moje pytanie, czy aby na pewno o to Ci
> chodziło.
podzielam opinie romana odnosnie wymuszonych przeprosin.
iwon(k)a
|