Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Aleksander Himmel" <h...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: TOKSYCZNA RODZINA
Date: Sun, 14 Apr 2002 10:33:43 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 46
Message-ID: <a9besk$4b2$1@news.tpi.pl>
References: <6...@n...onet.pl> <a99iop$8di$1@news.gazeta.pl>
<a99mso$l6i$1@news.tpi.pl> <a9a4la$437$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pf19.szczecin.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1018773207 4450 217.98.224.19 (14 Apr 2002 08:33:27 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 14 Apr 2002 08:33:27 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:132845
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Marcin" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a9a4la$437$1@news.onet.pl...
>
> > No wiec jak sie uwolnic? Bo ja juz psychicznie nie wyrabiam.... Cale
moje
> > zycie zalezy doslownie od nich!! :((( Ciagle mam jakies poczucie winy...
> Jak
> > sobie radzic?
>
>
> Wydaje mi sie ze jedynym wyjściem dla Ciebie jest zebrać się
> na odwage i pojsc na swoje bo zrodlem twoich problemow sa
> rodzice wiec dopoki sie od nich nie uwolnisz bedzie to w tobie
> narastac i o poprawie nie ma mowy. Jesli to nie mozliwe mozesz
> sprobowac z nimi powaznie porozmawiac przedstawic im swoje
> potrzeby czego od nich oczekujesz i jakbys chciala byc traktowana.
> Niestety ale rodzice popelnili kardynalne bledy przy wychowaniu.
Witajcie.
Mnie "wychowala" toksyczna matka, rozwiodla sie z ojcem jak mialem 5 lat.
Uwolnilem sie od niej i od tych wszystkich tlumionych emocji - ech zdarzen z
dziecinstwa poprzez udzial w terapiach grupowych zorientowanych na proces
(POP-Mindell).
Polegalo to z grubsza na dotarciu do zrodla moich "dziwnych" zachowan,
tlumionej agresji, niemoznosci wyrazania emocji itd. Byl nimi sytuacji i
zdarzenia, w ktorych bylem ponizany. tlamszony. pozbawiany poczucia milosci,
glownie przez moja matke. Poprzez powtorne ich odtworzenie nabieraly one
calkowicie innego wymiaru, docieralem do prawdziwego sensu i emocji ktore
wtedy czulem i wyrazajac je bylem w stanie skonfrontowac sie pozniej z matka
i pozbyc sie tego co mi nie pozwalalo byc czujacym, prawdziwym czlowiekiem,
potrafiacym mowic swiatu co czuje, co chce, co mu sie nie podoba i moc brac
i dawac swiatu i ludziom milosc.
Bardzo polecam ksiazke "Toksyczni rodzice", niedawno ponownie wydana. Pisze
tam jak rozpoznac toksycznych rodzicow i w jaki sposob sprobowac uwolnic sie
od ich zgubnego wplywu.
Moim zdaniem przewazajaca wiekszosc rodzicow uszkadza psychicznie wlasne
dzieci, ktore potem robia to ze swoimi itd. Ale wierzcie mi, jest warto
wydostac sie z tego zamknietego kregu.
Olek
|