Data: 2002-04-14 19:03:40
Temat: Re: TOKSYCZNA RODZINA
Od: "Koranja.." <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marcin" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a9a4la$437$1@news.onet.pl...
>
> > No wiec jak sie uwolnic? Bo ja juz psychicznie nie wyrabiam.... Cale
moje
> > zycie zalezy doslownie od nich!! :((( Ciagle mam jakies poczucie winy...
> Jak
> > sobie radzic?
>
>
> Wydaje mi sie ze jedynym wyjściem dla Ciebie jest zebrać się
> na odwage i pojsc na swoje bo zrodlem twoich problemow sa
> rodzice wiec dopoki sie od nich nie uwolnisz bedzie to w tobie
> narastac i o poprawie nie ma mowy. Jesli to nie mozliwe mozesz
> sprobowac z nimi powaznie porozmawiac przedstawic im swoje
> potrzeby czego od nich oczekujesz i jakbys chciala byc traktowana.
> Niestety ale rodzice popelnili kardynalne bledy przy wychowaniu.
Racja, ale pojscie na swoje laczy sie ze znalezieniem pracy, a jak wiadomo w
dzisiejszych czasach graniczy to z cudem - bo trzbea miec taka prace, zeby
sie jakos z tego utrzymac. Mam ogromna chec pracowac, ale nie mam zadnego
doswiadczenia. Watpie, czy ktos chcialby ryzykowac zatrudniajac mnie. :)
Rozmawiam z nimi, dzisiaj nawet tez mialam pogawedke z mama... Ciagle
slysze, ze przesadzam, ze to, ze tamto. Rozmawiam szczerze - mowie, co mnie
boli, co mi sie nie podoba. Zreszta tej szczerosci nauczylam sie calkiem
niedawno (a wlasciwie to nauczyl mnie tego moj chlopak). Przedtem
siedzialam, jak mysz pod miotla, a oni jezdzili po mnie, jak asfaltowym
walcem.
Czasem mam wrazenie, ze do nich nic nie dociera, ze sa slepi i glusi....
Mowie im cos wiele razy (ze np. mam dosc czegos, ze nie zycze sobie jakiegos
traktowania), a oni i tak to robia.
Ten dom zle na mnie wplywa, dobrze o tym wiem. I to co mowisz - zebrac sie
na odwage - to jest chyba naprawde jedyne wyjscie. Zebrac sie na odwage i
wyjsc z domu. Na szczescie ta mysl we mnie dojrzewa i wiem, ze pewnego dnia
po prostu wyjade, tylko teraz nie mam na to sily. Wiem, ze musze to zrobic,
bo inaczej przegram swoje zycie...
> Życze wytrwałości
Dzieki, na pewno sie przyda.
> Pozdrawiam
> Marcin
Rowniez pozdrawiam
ann
|