Data: 2002-04-15 09:01:38
Temat: Re: TOKSYCZNA RODZINA
Od: "Aleksander Himmel" <h...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witajcie.
Użytkownik "Koranja.." <k...@g...pl> napisała w wiadomości
news:a9cmof$f7j$2@news.tpi.pl...
> Fajnie, ze udalo Ci sie jakos sobie z tym poradzic.
> To, co mowisz o tlumieniu roznych uczuc, to prawda. Albo agresja. Czasem
> boje sie samej siebie, sama nie wiem, do czego moge byc zdolna. Nigdy nie
> moglam wyrazic swojego zdania, tylko "siedz spokojnie i sie nie odzywaj!"
> Jakbym byla jakas lalka...
Toksyczni rodzice nie uznaja twojego prawa do odmiennego zdania.
> Ciesze sie tylko, ze zaczynam cos robic, ale to jest jeszcze malo - kropla
w
> morzu, bo przede mna jeszcze dluga droga. To, co udalo mi sie osiagnac, to
> mowienie szczerze o tym, co czuje. Juz nie milcze... chyba ze nie mam sily
> sie z nimi drzec.. wystarczy, ze oni dra sie miedzy soba...
Uwazam ze zrobilas juz duzo, masz swiadomosc tego ze twoi rodzice cie
"olewaja" i traktuja przedmiotowo, nie podoba ci sie to i mowisz im o tym.
To wiecej niz to na co stac wiekszosc ludzi, czyli przeciwstawic sie wlasnym
rodzicom. Zycze ci wytrwalosci w odzyskaniu twojego prawdziwego JA.
Pozdrawiam,
Olek
|