Data: 2012-11-06 08:28:13
Temat: Re: Takiego wina nie miałem.
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "user" <b...@d...com> napisał w wiadomości
news:k797r3$ob9$1@node1.news.atman.pl...
> Ja proponuję wina z dzikiej róży, właśnie zakończyła mi się fermentacja.
> na 20 L wina poszło już z dosładzaniem ok 4,7 kg cukru (wyszło mocne),
> "tylko" 4 Kg owoców dzikiej róży.
> Wino ma 2 Blg i bardzo przyjemny, wytrawny charakter, smakuje jak dobre
> białe gronowe.
> Owoców było mało dla tego nie usuwałem ich po 2-3 tygodniach tylko
> trzymałem do końca w winie. W dokładne usuwanie
> pestek też się nie bawiłem, za wiele miąższu się traci, posmaku pestek w
> winie nie czuć.
Po ile kupujesz różę? Chyba że masz darmowe źródło?
Co do pestek w róznych owocach to póki się ich nie rozgniecie to raczej nie
powodują goryczki w winie. Ale są przepisy na wina w których celowo się
przedłuża obecność pestek w celu zaznaczenia tej goryczki. To tyle co
wyczytałem kiedyś w necie.
Marek
|