Data: 2000-04-08 19:41:10
Temat: Re: Tatar
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
Pokaż wszystkie nagłówki
Przypomniala mi sie historia z dawnych czasow. Gierkowska "zima
stulecia" (ktory to byl rok? 1978?) zastala mnie w goscinie u znajomych
w innym miescie. Oprocz mnie bylo tam dwoje mlodych Amerykanow. Ci,
ktorzy pamietaja te czasy wiedza, jak trudno bylo wtedy dostac cos
porzadnego d jedzenia. A tu caly kraj sparalizowany przez snieg,
pociagi nie kursuja pradu brak. Na szczescie domek znajomych znajdowal
sie nieopodal osiedla zamieszkanego prez oficerow bratniej armii. Nie
tylko wiec pradu nie brakowalo, ale tez w pobliskiej budce warzywnej
kupowalo sie mieso, ktore oficerowie sowieccy odsprzedawali by miec
troche zlotowek. Jednego dnia znajomi zrobili na obiad tatara
przyprawionego bulgarska przyprawa -- czubrica i podanego z czosnkowymi
grzankami. Amerykanie zrobili wielkie oczy na taki luksus: "Can you
imagine having this for a lunch in the States?"
Wladyslaw
|