Data: 2000-04-13 05:49:55
Temat: Re: Tatar
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
Pokaż wszystkie nagłówki
Feliks <f...@p...net> wrote:
> Specjalnie zle napisalem, pod slowem,. zeby zaobserwowac reakcje ( butelke
> tego specjalu mam obok siebie ) a reakcja byla taka jak myslalem....
Dziwna logika. Dlatego, ze Ty -- naumyslnie jak twierdzisz --
popelnilaes blad ortograficzny, a ja Ci na to zwrocilem uwage, to jest
dowodem, ze nie mam racji?
Wiec pdsumuje swoje stanowisko. Od XIX w. znany jest angielski
"Worcestershire sauce", nazwany tak pod hrabstwa Worcester w Anglii.
Ten sos tez od XIX w. nazywany jest w Polsce sosem Worcester -- np. w
ksiazce kucharskiej Marii Monatowej. Widocznie wiedziano juz wtedy w
Polsce, ze "shire" znaczy hrabstwo i odrzucono ten przyrostek dla
prostoty, zeby nie lamac jezyka na zlozonym wyrazie angielskim, ani nie
nazywac go skomplikowanie "sosem z hrabstwa Worcester". Jako
"worcester" wystepuje ten sos tez wspolczesnie w takich wydawnictwach
jak przetlumaczona z angielskiego i wydana przez "Wiedze i Zycie"
"Wielka ksiega ingrediencji" oraz w "Malej encykopedii sztuki
kulinarnej" wydawnictwa "Ten-ten", przygotowanej przez zespol w sklad
ktorego wchodzili wybitni uczeni-humanisci. Po prostu tak zostala
spolszczona nazwa tego sosu. Podobnie jak " mayonnaise" stal sie
majonezem, "ketchup" keczupem a "mustard" musztarda.
Takiej, przyjetej od dawna w jezyku polskim formy uzylem w swoim liscie.
Ty wtedy zwracasz mi uwage, ze to niepoprawne, bo w Ameryce na butelkach
jest inaczej napisane. No coz...
Swoja droga ciekawe jak teraz, kiedy jest u nas obowiazek umieszczania
etykietek w jezyku polskim, nazwany zostal ten sos na tych etykietkach.
Jutro robie zakupy, to sprawdze.
> Nie lubisz nie miec racji.......( vide Pani ktora je tylko 1000 kalorii a
> zyje.
Po prostu nie wierze w te 1000 Kalorii.
>Bak tez fruwa a wedlug praw fizyki nie powinien... )
Masz ciekawe pojecie o bakach i o fizyce.
> a myslalem,
> sadzac po imieniu, zes powazny czlowiek
Mysl sobie co chcesz.
> F
> PS. Jaki blad?.... ze napisalem Colonel Sanders?.... Napisalem poprawnie a
> Ty pisz sobie jak chcesz...
Coz, znowu powolales sie na napisy na opakowaniach jako na autorytet.
Dla mnie to autorytet nie jest, podobnie, jak nie sa wzorem poprawnej
polszczyzny pisane po angielsku biografie zalozyciela KFC. Bardzo
natomiast nie lubie zachwaszczania jezyka obcymi wyrazami, skoro od
dawna istnieja ich polskie, lub spolszczone odpowiedniki.
Wladyslaw
|