Data: 2006-10-15 14:41:25
Temat: Re: Trudna rozmowa z rodzicami...
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Iwon(k)a" ...
> (...)
>> Przytrzymanie i kopanie PIŁKĄ? Owszem. Nie zauważyłam jakoś skargi na
>> obrażenia cielesne, siniaki itp. Jak rozumiem, KRZYWDY olbrzymiej nie
>> doznała.
>
> a to wystarczy tylko dobrze bic, zeby sladow nei bylo....i po sprawie??
>
niom ;)
A tak w ogóle, spróbowałam sobie wyobrazić to kopanie piłką... jeden trzyma,
drugi kopie piłkę w dziewczynkę. Piłka się odbija, leci w pole, 'piłkarz' za
nią, wraca zdyszany, kopie, trafia albo nie (trzeba jeszcze uważać na
trzymającego kolegę a ofiara też pewnie nie stoi nieruchomo), znowu leci po
sprzęt do tortur. Strasznie nieekomiczna kaźń, po trzecim razie napastnik
wypluwa płuca ze zmęczenia.
I jak zestawiam sobie ten obrazek z 'biciem, napadaniem i obdukcją' to mi
się robi bardziej śmiesznie, niż straszno.
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
|