Data: 2017-11-25 04:31:50
Temat: Re: Trują nas czy nie trują?
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
> >>>>> co do przyjmowania muzulmanskich uciekinierow, to mam swoje zdanie;
> >>>>
> >>>> Jakie?
> >>>
> >>> dla mnie uciekinier, to uciekinier. czlowiek zagoniony przez system.
> >>> bez wzgledu na wiare.
> >>
> >> Nie należy pomagać KAZDEMU, kto o to poprosi. M. in. o tym mówi
> >> Przypowieść o pannach mądrych i głupich.
> >
> > Powiedz to Jezusowi, ktory tez Panemm jest zwany
>
> Nie pleć. To jest Ewangelia.
> ,,Panny obudziły się i te głupie prosiły mądre, aby pożyczyły im olej do
> lamp. Jednak mądre nie zrobiły tego, ponieważ wtedy nie starczyłoby go dla
> wszystkich (...)"
to Twoja Ewangelia. madrosc czy swiatlo mozesz uzyczac wszystkim,
a jesli jej ci wowczas zabraknie, to znaczy, ze nie moglas jej uzyczac
komukolwiek. Pan Jezzus uzyczal wszystkim.
> >> Pomagać należy tym, którzy NAPRAWDĘ są potrzebujący i bezsilni, a nie tym,
> >> którzy z lenistwa lub z wyrachowania chcą coś zyskać bez trudu. Takim
> >> należy odmawiać, bo pomagając im narażamy siebie i swoich bliskich na stałe
> >> wykorzystywanie.
to prawda. jednak kiedys tak bedzie, ze bedziemy uzyczac wszystkim
i oni nie beda tego wykorzystywali, choc bylo to w ich zamiarze.
i tylko przez takie postepowanie przyblizyc mozna ludzi do Boga.
> > to akurat oczywiste; przeciez sam przestalem pomagac mopsowi,
> > gdy sie o czyms dopwiedzialem,
> > takze caritasitowi elckiemu, gdy sie o czyms dowiedzialem
> > (chcesz, szerzej opisze, bez nazwisk jakichkolwiek)
>
> Nie chcę.
> Jednostkowe LUDZKIE uchybienia mnie nie interesują.
to sa tez uchybienia instytucji, jakkolwiek by na to nie patrzec.
> > jednkze normalne, ze wierzy sie kazdemu czlowiekowi, ktory sie o cos zwroci;
> > i tylko od Ciebie zalezy, czy kolejny raz dasz mu wiare.
>
> Nie, nie wierzy się każdemu. Gdybym tak robiła, robiłabym dziennie kilka
> przelewów dla każdej z fundacji, która do mnie pisze/dzwoni z prośbą o
> pieniądze. Nie miałabym z czego żyć w końcu, a te fundacje ba moje prośby
> by nie odpowiedziały.
mowilismy przeciez o ludziach, nie instytucjach. poza tym pisalem,
ze to tylko zalezy od twojej Nadziei.
> Bo tylko dziecko wierzy każdemu - no ale od tego ma rodziców, którzy je
> chronią przed skutkami naiwności. Dorosły nie powinien wierzyc kazdemu.
> Cechą dorosłości jest zdolność racjonalnej oceny, komu NIE WOLNO wierzyć.
dla mnie, jesli chodzi o moje osobiste i najwazniejsze sprawy,
moge zawierzyc kazdemu - no moze oprocz Szatana, bo Go odczulem
i wiem, jaki jest zły. jesli chodzi o sprawy ogolnoludzkie to,
jak juz mowilem, ufam najbardziej sobie i Bogu.
oczywiscie tylko wowczas, jesli jest Dobry.
pozdrawiam Cię Bliźnia Iksekus,
jacek
|