Data: 2005-05-28 22:28:59
Temat: Re: Truskawki bleeee... :-(
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 28 May 2005 22:10:55 +0200, medea <e...@p...fm>
wrote:
>Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
>> Le samedi 28 mai 2005 ŕ 21:49:15, dans <d7ahvj$boj$1@proxy.provider.pl> vous
écriviez :
>
>> A to ciekawe, gdzie to truskawki rosna bez slonca ?
>
>Wiesz, pisząc, że nie widziały słońca, mam na myśli - nie dojrzewały w
>naturalnych warunkach. Nie wydaje mi się, że truskawki, które mają do
>przejechania ponad 1000km, rosły sobie i dojrzewały w słońcu, bo
>dojechałyby do celu raczej jako dżem truskawkowy w najlepszym razie ;-),
>a już na pewno nie jako piękne i nieuszkodzone ni troszkę owoce. A może
>kruchość tego owocu tez już powoli uchodzi w niepamięć na zachodnich
>krańcach naszej wspólnoty?
>
>Przepraszam z góry za zgryźliwość, ale te dzisiejsze truskawki nastroiły
>mnie tak minorowo, że nikomu nie dam sobie wcisnąć, że one smaczne są i
>naturalne :-(
>
>Ewa
Moze Twoje byly paskudne, ale moje (hiszpanskie akurat) byly
swietne - jedzone luzem i w formie niby sorbetu (z mrozonymi
malinami)
pierz
p.s. naprawde nie tylko polskie truskawki sa najcudowniejsze na
swiecie :PPPPP
K.T. - starannie opakowana
|