Data: 2008-09-08 13:44:53
Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Iwon(K)a pisze:
>
> >>> kiedys byl tu taki flejm, czy tez dyskusja, i LL stala twardo nad
> >>> niestosownoscia dzinsow w pewnym wieku.
> >> Tia? Zapomniałaś dodać że dżinsów z koralikami na grubej dupie. Moja
> >> matka chodzi w dżinsach (bez koralików) a po 60-tce jest - nie razi mnie
> > to.
> >
> > nie zmienia to _zadnego_ faktu. Nawet ta grupa dupa. Sa takie duze dzinsy.
A
> > cekin to jest indywidulanosc tejze pani, z ta grupa dupa.
> >
> > Takze jesli tak bronisz tego indywidualizmu w stroju, to badz choc
> > sprawiedliwa i konsekwentna- inaczej to zaczyna mi sie wydawac, ze bijesz
> > piane i jestes za, a nawet przeciw...
>
> Jestem przeciw zakazom nie popartych niczym konkretnie. Baba w różowych
> gatkach może mi się podobać lub nie. Co nie generuje mojego postulatu,
> żeby nie sprzedawać "grubych" dżinsów na przykład, bo mię to razi.
bo nie masz zadnej mocy prawnej, ale odpowiednie podejscie i stosunek do tej
pani masz- a podobno stroj uczy telerancji?
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|