Data: 2015-01-21 13:57:53
Temat: Re: Ulubiony piątkowy obiad.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 21 Jan 2015 00:08:50 +0100, Trefniś napisał(a):
> W dniu .01.2015 o 22:54 XL <i...@g...pl> pisze:
>
>> Dnia Tue, 20 Jan 2015 21:44:00 +0100, Trefniś napisał(a):
> (...)
>>>
>>> "Bo był wypłacalny" :)
>>
>> A co, nieważne to? Ojojoj, niechby tylko zabrakło mu kaski,już by te
>> wszystkie panienki go odstąpiły w minutę.
>
> Hehe, każdej marzył się występ w Moulin-Rouge!
> Zauważ - to nie był bogaty człowiek.
BYł bogaty - miał bogatych i arystokratycznych rodziców, którzy mu na
wszystko pozwalali z powodu jego kalectwa, w dodatku był jedynakiem.
> Jednym z jego mecenasów był Theo van
> Gogh (już obciążony bratem, więc niezbyt bogaty).
> To ze strony owych kobiet była inwestycja! Pozowanie dla niego stawało się
> nobilitacją!
Nadal twierdzę, że gdyby nagle straciłwsyztsko, zostawiłyby go.
Nobilitacja? - wtedy jeszcze nie był tym, kim jest dziś 333-)
> Zostanie kochanką jednej z najważniejszych osobistości światowej stolicy
> artystycznej - o tym pewnie niejedna marzyła!
Daj spokój, jaka najważniejsza osobistość? Nie za życia.
>
> Nie myśl, że on poruszał się wyłącznie w środowisku dam lekkich obyczajów!
> To była dusza _całego_ świata artystycznego!
Jeszcze nie wtedy.
>
> Nawiasem - nie warto demonizować tego inwalidztwa. Pod podanymi linkami są
> jego zdjęcia - mógł być uważany bardziej za maskotkę, niż obleśnego karła!
>
> Niektórzy nasi "celebryci" są bardziej obleśni - a nie muszą płacić za
> seks.
>
> (...)
Nie pieniędzmi, to pewne - ale wpływami w tzw światku to na pewno :-]
>>> Dawaj mi te 7 kg :)
>>
>> Już ich nie mam, tamte zrzuciłam w jeden miesiąc, ale już mam trochę
>> nowych - jak nie dam rady z nimi, to Ci odstąpię :-D
>
> Trzymam za słowo :)
Dobra motywacja dla mnie :-D
|