Data: 2018-08-18 12:29:06
Temat: Re: Urodzaj ?
Od: Trybun <c...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2018-08-17 o 23:29, XL pisze:
> Istna klęska urodzaju!
> Po przerobieniu (jakiś czas temu) dwóch wiaderek czarnej porzeczki, wiadra
> czerwonego agrestu, kilkudziesięciu kg owoców białej śliwy, ktorej gałęzie
> obciążone owocami leżały dosłownie na ziemi, aktualnie przeżywam potop
> mirabelek i rajskich jabłuszek. Moja rajska jabłonka wygląda jak kopka
> jabłek - gałazki ma szczelnie oblepione owocami i przygięte do ziemi!
> Z mirabelek robię esencjonalne kompoty, tj. maksimum owoców, minimum wody.
> Z rajskich jabłuszek - konfiturę w syropie i suchą, czyli kandyzowane
> owocki obsypane cukrem. Może będzie też marmolada do pączków i ciasta - bo
> jabłuszka cudne, ciemnorubinowe, pyszne!
> O ile oczywiście wydolę to wszystko zrobić równocześnie ?
>
> Białe śliwki po prostu zamroziłam - część wraz z pestkami, na powidła, do
> czasu, kiedy wreszcie znowu zacznę palić w mojej ukochanej kuchni kaflowej
> pod fajerkami, a część odpestkowałam i zamroziłam w połówkach z
> przeznaczeniem do ciasta.
> I tu podzielę się moim wynalazkiem w sposobie mrożenia połówek śliwek tak,
> aby każda połówka była osobno, co bardzo ułatwia późniejsze ułożenie na
> cieście bez rozmrazania.
>
> JAK ZAMRAŻAĆ ŚLIWKI DO CIASTA:
> połówki odpestkowanych śliwek układać skorką do góry, dosyc blisko siebie,
> w kilku rzędach, na arkuszu przezroczystej folii kuchennej, zostawiając jej
> wszystkie 4 brzegi wolne z duzym zapasem (wzdłuż po około około 10 cm, a na
> początku i końcu po 20 cm). Kiedy już porcja śliwek (na jedno ciasto)
> została ułożona w prostokąt, zakładamy wolne DŁUZSZE brzegi folii na
> śliwki, po czym zaczynając od założenia krótszego brzegu (początku folii)
> także na śliwki, rozpoczynamy zwijanie jej wraz z owocami jak makowiec az
> po drugi krótszy wolny brzeg (koniec), który posłuży do sklejenia i
> zamknięcia powstałego rulonu.
> Rulon ostrożnie umieszczamy w zamrażarce. Można go przedtem dodatkowo
> opakować - folią aluminiową lub zwyklą torebką foliową.
> Taki sposob mrożenia jest wygodny, bo nie wymaga stosowania tac, więc i
> mniej zajmuje miejsca zanim śliwki się zamrożą.
> Rulon rozwijamy przed samym użyciem sliwek - wygodnie wyjmujemy niezlepione
> połówki.
>
>
>
>
Powiedziałbym - armagedon urodzaju. Mało które drzewo nie ma połamanych
gałęzi od nadmiaru owoców. Ty jeszcze masz "wolne moce przerobowe",
natomiast u mnie pozostaje tylko wysypywać dziesiątki kilogramów
dorodnych brzoskwiń, śliw, jabłek czy gruszy na pryzmę kompostową.
|