Data: 2010-10-19 00:13:40
Temat: Re: Weekendowe smakołyki.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 19 Oct 2010 02:09:00 +0200, Panslavista napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:w29iuqpha2v8$.1226ip7eqjin9$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 19 Oct 2010 01:47:24 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ładnie Ci brzmiało, ale Miłosz to szuja, więc pyzy.
>>
>> A wiesz, jak szybko skojarzyłaś identycznie jak ja...
>
> Ale nieładnie wobec Bożeny, która wam nic złego nie zrobiła. Zachwalała
> tylko swoją odmianę klusek z mięsem,
Trochę jej się tylko przy tym zachwalaniu włosy zjeżyły. Ja raczej bywam
gladko uczesana i uśmiechnięta, kiedy coś zachwalam :-/
> która ma swoją nazwę.
Nie swoją, tylko niemiecką. Jakby miała swoją, to nazywalaby się po
litewsku.
Prysznic to polski natrysk, a litewskie niemieckojęzyczne cepeliny to
polskie pyzy, żadna tam inna odmiana. Naleśniki nie nazywają się inaczej
tylko dlatego, że jedne są z mięsem, a inne z dżemem.
|