Data: 2004-01-20 11:08:39
Temat: Re: Wejscie na balkon bez wiedzy... (dlugie)
Od: "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"M.A.K." <k...@i...edu.pl> wrote in message
news:buj1v6$o49$1@h1.uw.edu.pl...
> ...broń Panie Boże przed takim sąsiadem!!!!!! Dobrze, że przynajmniej
> mieszkasz na ostatnim piętrze, bo wzywałbyś Policję jakby ktoś głośniej
> stąpnął na górze...
Znaczy się fakt, że ktoś mu ot tak wlazł na balkon, skuł płytki i wylał
beton uważasz za normalkę? I facet się czepia niewiadomo dlaczego? To w
takim razie ja tez jestem dziwny i nienormalny chyba, bo mi tez się to w
głowie nie mieści...
I jeszcze drobiazg: odpowiadaj pod przyciętym cytatem.
J.
|