Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Who is who, panie Bolku? Re: Who is who, panie Bolku?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Who is who, panie Bolku?

« poprzedni post następny post »
Data: 2017-05-21 07:38:49
Temat: Re: Who is who, panie Bolku?
Od: "Chiron" <c...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości news:f38c89a1-490c-487d-baa0-5e6968e1f034@googlegrou
ps.com...
W dniu niedziela, 21 maja 2017 00:29:55 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:
> W dniu 2017-05-20 o 20:49, Jakub A. Krzewicki pisze:
> >
> > Mój pogląd na sytuację w DPRK, oparty na różnych źródłach jest taki:
> > Aktualnie w Korei Pn. Kim Dzong-Un zrobił egzekucje twardogłowym
> > generałom
> > i mamy daleko posuniętą odwilż.
>
> Pierdolenie takich głupot wykracza już mocno poza artystyczny performance.
>
> > ale na moje oko obserwatora Kim zrobił więcej dobrego niż
> > złego.
>
> A to mógł napisać tylko kretyn.
> Tam ludzie umierają w obozach koncentracyjnych i nie jest to temat do
> żartów uprawianych przez pseudointelektualnego nawiedzeńca.
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
> Piotr

Powtarzam. Zobacz kanał Truszka.
Dlaczego może być wiarygodny - napisałem.

A to ponieważ jest krewnym dobroczyńców ludu - twórców serwera "Chomik".
W Korei są ciężkie więzienia za obrazę głowy państwa dokładnie jak w
Tajlandii,
ale taka jest specyfika kulturowa regionu Dalekiego Wschodu - azjatycka
formacja społeczno-kulturowa, że Król, Cesarz, Prezydent w pełni suwerennego
kraju i jego polityka chronione są surowym prawem karnym niezależnie od
nazwy tej polityki. Do czasów okupacji amerykańskiej było tak również
w Japonii. Powiem, że nie pochwalam tych metod, ale z załączonego porównania
wynika, że nie są to metody ściśle rzecz biorąc komunistyczne, a osadzone
w o wiele dalszej, konserwatywnej tradycji.

Władca suwerenny to w kulturze buddyjskiej czakrawartin czyli Król
Obracający
Kołem. Co do gadania ma piasek w szprychach, gdy "parowóz dziejów" się
obraca?
"Jedynie słuszna" Korea jest w trakcie przekształcania się z państwa
komunistycznego z powrotem w dziedziczną, dalekowschodnią monarchię
absolutną
i nie mówię, że jej niedawny i obecny stan ustrojowy musi się komukolwiek
podobać. Tylko że jest to wewnętrzna sprawa narodu Korei jak rozwiąże ten
stan.

"Wolna" Korea Południowa okupowana przez Stany Zjednoczone i poddana
ostrej, ogłupiającej misjonarskiej propagandzie chrześcijan protestanckich
i innych "nowych sekt religijnych" ma największy odsetek samobójstw młodych
ludzi spośród wszystkich krajów regionu. Ostatni skandal korupcyjny
z impeachmentem Prezydent Park Geun-hye i jej przyjaciółką Choi Soon-sil,
szamanką nowej sekty religijnej o nazwie Yongsae-gyo i udziałowczynią
dużych czeboli był czymś tak kuriozalnym, że nawet telewizja
północnokoreańska,
zazwyczaj traktująca po macoszemu ze zrozumiałych względów informacje
o obaleniu rządów innych krajów (w tym usznawanych tam za imperialistyczne)
przez własnych obywateli - zdecydowała się na śmiały krok i wykorzystała
ten cyrk szczegółowo transmitowany jako narzędzie własnej propagandy!
To świadczy o tym, jakie zaufanie ma Kim do narodu po odwilży.
Ostatnio w Północnej Korei pojawiło się sporo autentycznych informacji
z zewnątrz i co ciekawe wśród przeciętnych północnych Koreańczyków
potwierdzają
one tylko przekonanie o zgniłym imperializmie, więc władze dają sobie
powoli spokój z przemytem zagranicznych mediów, jeszcze nie tak dawno surowo
karanym. Zamiast tego mają program wzorowany trochę na NRD-owskim "Schwarze
kanal". Kiedy wieść obiegł wyprodukowany w Ameryce fake news, że w telewizji
w Pyeongyangu podano wiadomość, iż zwycięzcą MŚ w piłce nożnej została DPRK,
natychmiast na łamach w/w koreańskiego programu powtórzono ten news
z komentarzem, która stacja w U.S. go podała. Śmiech był od Pyeongyangu aż
po
górę Paekdu.

Coraz mniej rzeczy z zagranicy podlega cenzurze dlatego, że coraz więcej
jest
tam zbierane przez obywateli dla celów obronno-wywiadowczych i potrzeba
coraz więcej ludzi, żeby uczyli się o specyfice innych krajów. Już w
zasadzie wolno -
ze względu na odpowiednie uformowanie obywateli przez propagandę. Coraz
więcej Koreańczyków z Północy wie niemal wszystko o nas, ale ze względu na
zasady filozoficzne systemu wartości, jakie są im wpajane od dziecka -
zjawiska, które się u nas dzieją, traktuje jako nieprawidłowości, błędy
i wypaczenia oraz niektóre rzeczy, które my postrzegamy jako niewłaściwe,
definiuje jako prawidłowe.

====================================================
=============
Fakt, że mentalność jest inna. Znam przestrogi biur turystycznych, żeby broń
Boże nie pytać nawet, kto jest na banknotach Tajlandii- bo oprócz tego, że
może to być poczytane za zniewagę króla- to jeszcze można dostać kosę od
Tajlandczyków. Natomiast podrywanie dziewczyny w obecności jej chłopaka jest
dla niego komplementem :-). Ja rozumiem, co piszesz o Korei. Gdzieś tam z
tyłu głowy mam opowiadania brata kumpla, który był przedstawicielem firmy
japońskiej w Korei Południowej (wtedy Japończyków tam niemile widzieli, ale
ktoś im musiał budować przemysł). Nie chcieliśmy wierzyć, że ci ludzie bez
skargi siedzą w firmie dotąd, dokąd nie skończa pracować. Jedzenie przynosi
rodzina, a oni jedzą podczas pracy- nie przerywając jej. Jak który coś
spieprzył, to go publicznie wychłostali. No ok. Tyle, że chrześcijaństwo
jest uniwersalne. W dziedzinie etyki- nie jest sytuacyjne. Mam więc problem-
skoro nie protestować teraz, kiedy koreańscy kacykowie podejmują kosztem
swoich obywateli nadludzki wysiłek, żeby prowadzić politykę globalną- bo
najważniejsze jest dżucze, to może i nie powinienem protestować jak na Kubie
robią na ulicy Santiago łapankę, i zwożą ludzi do prac polowych w
kołchozach? To się dzieje teraz. Wiesz- dla nich to jest normalne, oni nie
protestują. Cholera wie- może i nawet obozy pracy (podobne do tych
koreańskich) też im sie podobają? Nie wiem. A jakby co- to mozna im
pozazdrościć opieki medycznej.
Jakubie- no gdzieś istnieje granica trzymania swojego narodu za mordę. Korea
Północna ją przekracza- znacznie. Inna sprawa- porównujesz ją z południem.
No cóż- na południu nie mają rakiet wycelowanych w Japonię ani nie pracują
nad rakietami międzykontynentalnymi. To nie Korea Południowa jest
zagrożeniem dla świata. Widzisz więc, że nawet, jakby się z Tobą zgodzić i
machnąć ręką: niech tam będzie skansen! to i tak nie możemy się zgodzić,
żeby ich rakieta- lecąc na Tokio- uderzyła np w Tajwan- bo taki mają rozrzut
ich rakiety.
p.s.
A w ogóle zobacz, jak są równo dymani: ponieważ bez Chin by nie istnieli,
USA i Chiny cisną ich, aby zmusić do półdarmowej sprzedaży złóż naturalnych
do Chin- gdzie po niewielkiej obróbce- i tak trafiają do USA. Jak myślisz-
długo tak pociągną?

--
Chiron

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
21.05 Chiron
21.05 Jakub A. Krzewicki
21.05 Ikselka
21.05 Kviat
21.05 Kviat
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
SZOK
Kara wiezienia.
Fiducia supplicans.
Na kłopoty - ZIELONI ????
"Państwo"
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?