Data: 2017-05-21 03:44:43
Temat: Re: Who is who, panie Bolku?
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu niedziela, 21 maja 2017 02:49:53 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:
> W dniu 2017-05-21 o 02:27, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > PS. Dałem tekst który wyśmiałeś, do przeczytania pewnemu doktorowi prawa,
>
> Argument nie do przebicia...
>
> > Potwierdził
> > wszystko co napisałem na temat aspektów "Arthy, Kamy i Dharmy" życia w Korei
> > co do joty.
>
> I że zbrodniarz "zrobił więcej dobrego niż złego" też? I że egzekucje to
> przejaw "daleko posuniętej odwilży" też?
>
> Więc są dwie możliwości: albo nie zrozumiałeś odpowiedzi tego doktora,
> albo ten doktor tytuł naukowy dostał przez przypadek (i nie wiem co
> gorsze...).
> I wcale to nie jest takie niemożliwe, bo w tym kraju takie cuda się
> zdarzają. Posłanka Pawłowicz też jest doktorem prawa.
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
> Piotr
Znam wielu ludzi w Polsce, związanych z narodową lewicą i nie tylko, którzy
sądzą podobnie. Również sądząc po osobie p. Emila Truszkowskiego oraz jego
żony Aiko z Japonii i popularności jego kanałów geograficznych poświęconych
podróżom po Japonii, Chinach i "jedynie słusznej" Korei mogę stwierdzić,
że coraz więcej ludzi widzi świat takim, jakim jest, a niekoniecznie w świetle
zachodniej propagandy. Nie wiem, jak żyje klasa niższa na prowincji, ponieważ
Truszkowski obraca się głównie w miejscach zamieszkałych przede wszystkim przez
szybko bogacącą się na państwowych franczyzach klasę średnią. Oczywiście, że są
miejsca, gdzie rozwój ten nie dotarł, ponieważ plan nie przewidział do tego
dostatecznych środków, ale czy nie ma takich miejsc w Polsce, w której rozwojem
rządzi teoretycznie głównie rynek? Nadal nie odpowiedziałeś na pytanie: czy
widziałeś w/w kanał? Dopóki go nie poznasz i nie ocenisz, nie możesz wydawać
ocen wobec osądów, które uwzględniają w niebagatelnej części treść kanału
Truszka. Ja też z początku podchodziłem do niego jak pies do jeża, ale po
obejrzeniu wielu odcinków o różnych aspektach życia tam stwierdziłem, że
narracja trzyma się kupy.
No dobra, możesz nie uwierzyć w Truszka - to zrób mi przysługę i przeczytaj
książkę, której akcja dzieje się w Śródziemiu, ale nie jest napisana przez
Tolkiena, nazywa się zaś "Ostatni Władca Pierścienia" - autor Kiriłł Jurjewicz
Jeśkow. Jest to historia wojny o Pierścień widzianej oczami żołnierzy armii
Mordoru. Wtedy porozmawiamy.
|