"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:17qvr50bvu76o$.1yxiutrls56g$.dlg@40tude.net...
> Ponieważ moja trójka Dzieci (oraz Wnusia!) zjadła oraz zabrała ze sobą w
> słoikach mój pierwszy efekt konfitowania, MŚK zamówił nową, specjalną,
> wędkarską pulę. Dziś kupiłam w Makro 8 tacek żołądków gęsich (u nas w
> Makro
> dostawa tylko w czwartki), za chwilę zamarynuję je w soli i przyprawach,
> natomiast jutro konfitowanie w gęsim tłuszczu, kupionym już wcześniej
> przez
> zapobiegliwego MŚK.

Wzruszające i takie familijne :-)

> Potem już rozpędzam się na dobre:
> http://polskagastronomia.com/index.php/techniki-kuli
narne/116-konfitowanie
> :-)

Fajne przepisy, dziękuję!

Mi wpadł w oko przepis konfitowania schabu w słoninie.

Ale mam problem z wykonaniem przepisu, cytuję:
"Zalej rozpuszczonym smalcem wieprzowym lub
gęsim, tak aby tłuszcz zakrył całkowicie mięso."
- w czym autorzy proponują "rozpuścić" ten smalec?

Stopić smalec umiem, ale rozpuścić? Nigdy tego nie robiłem.
Doradzisz mi, XL? W czym Ty rozpuszczasz smalec? :-)

Przychodzi mi do głowy jakiś rozpuszczalnik organiczny,
bo wiem że smalec się w wodzie nie rozpuszcza, więc może
benzyna ekstrakcyjna? A może aceton? Co da lepszy smak schabu?