Data: 2006-05-06 19:59:41
Temat: Re: Wolność Słowa, a ...
Od: "el Guapo" <e...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Powróćmy do początków, bo tak zwykle najłatwiej rozwiązać gordyjski węzeł nie
uciekając się do sposbów Alexandra.
Czymże jest felieton RAZa - przedstawieniem jego poglądów wobec pewnego faktu.
Czy RAZ postuluje podjęcie jakichkolwiek represji wobec nosicieli koszulek?
Czy domaga się zaprzęgnięcia aparatu państwa do zakneblowania koszulkantom
możliwości manifestacji?
Do mnie masz pretensje, że do jednego wora wrzucam socjalistów,
socjaldemokratów i pobożnej lewicy, a sam nie odróżniasz (?!?) prywatnego
wyśmiania koszulkanów od postulowania zaprzegnięcia aparatu państwa do
represjonowania ich?
W ten sposób to cud, że wogóle tolerujesz jakąkolwiek krytykę.
Przecież RAZ nic innego poza zkrytykowaniem koszulkowców nie robi.
A może w imię obrony Wolności Słowa będziesz postulował zakneblowanie ust
RAzowi, czyli postulował ograniczenie Wolności Słowa w imię Wolności Słowa???
Jeśli w jednym szeregu stawiasz systemowe tłumienie Wolności Słowa, czyli
zaprzęgnięcie aparatu policyjnego i prawnego państwa do tłumienia Wolności
Słowa, jak miało to miejsce chociażby w komunizmie 9czy w przykładach
podanych przez RAZa!!!), z prywatnym obśmiewaniem czyichś, akcji, działań,
poglądów (co w naszym kręgu cywilizacyjnym zwykło się nazywać prawem do
krytyki), to chyba Ty masz coś nie tak z systemem wartości.
Czy Policja Myśli to dla Ciebie to samo, co artykuł wypreparowany przez
szeregowego dziennikarza, któremu się to, czy sio nie podoba?????? Jeśli Ty
wobec czegoś, co jest właśnie par excellance Wolnością Słowa, w imię Wolności
Słowa, wytaczasz argumenty, z których zdajesz się mieć jakieś arbitralne
pretensje do RAZa, iż jego wypowiedź to zaprzeczenie Wolności Słowa, to jest
to dla mnie paranoja: domaganie się ograniczenia Wolności Słowa w imię ochrony
Wolności Słowa. Istny Paragraf 22.
Wiesz - to tak, jak w pewnym szmoncesie, gdy Rebe godzi dwóch skłóconych Żydów
mających oddmienne zdanie mówiąc każdemu z nich, iż ma rację. Przysłuchujący
się temu pomocnik Rebego pyta zaskoczony: "ależ Rebe - przecież ich opinie się
wykluczają - oni nie mogą mieć równocześnie racji!", na co Rebe kwituje "I ty
też masz rację".
Tak i w tym przypadku - zarówno koszulkowcy, jak i artykuł RAZa, jak i Twój
wątek, to o dziwo wszystko elementy Wolności Słowa - i pomimo wzajemnych
krytyk żadne z nich nie przekracza cienkiej granicy pomiędzy wolnością, a
niewolą słowa.
W sumie więc nie ma problemu.
Pozdrawiam
EG
PS. I nie będę upierdliwie rozwijał wątku, że różnica pomiędzy ograniczaniem
Wolności Słowa, a krytyką leży w tym, czy to aparat państwa się w to miesza,
czy nie, bo za bardzo by to przypominało moje próby oświecenia Cię co do
zakresu do którego aparat państwa ma się prawo wtrącać w życie swoich
obywateli ;P
PS2. "And now for something completely different"
Czy znasz Ayn Rand? To taka ortodoksyjna hedonistka ... która jest ikoną
liberalnej prawicy. Jej poglądy zdają się być szalenie bliskie Twoim - ciekawy
byłbym szalenie konfrontacji. Polecam 'Atlas shrugged' (po polsku 'Atlas
zbuntowany').
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|