Data: 2002-01-29 08:52:15
Temat: Re: Z dziećmi czy bez?
Od: Katarzyna Dziurka <d...@u...edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Janna wrote:
>
> Tym razem z gory zaznaczylam, ze chcialabym, by
> bylo to spotkanie BEZ dzieci
> [Istnieje jeszcze inny problem naszych wspolnych wakacji tychze znajomych z
> dziecmi, ktore sa dla nas katorga
Widzisz, to jest tak, że nie zawsze i nie każde dzieci można zostawić z
dziadkami, a i dziadkowie nie zawsze chca czy moga zająć sie wnukami aby
rodzice mogli sie poudzielac towarzysko. Miedzy innymi my jestesmy w
takiej sutyacji. Wobec tego albo jestesmy gdzies z dziecmi, albo wcale.
Nie ukrywam, że czesciej jest to "wcale".
Druga sprawa to wakacje - tu to juz uważam, że wczasy są bardziej dla
dzieci niz dla nas. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że wyjeżdżam na wczasy
ze znajomymi a dzieci zostawiam dziadkom. A dzieci maja swoje potrzeby i
prawa. W tym dziwne nieraz godziny snu, posiłków, zainteresowania,
zmęczenie.
Dlatego my na przykład nie jeździmy na wakacje ze anajomymi. Jestesmy
tylko we 4 - my i dzieci. I tak planujemy, żeby ta 4 była zadowolona.
Jesli znajomi sa gdzies w pobliżu to umawiamy sie np. na 1 wspólną
wycieczkę. Ale i wtedy nie możemy zapominać, że są z nami dzieci.
Tak to już jest, o czym przekonuje sie człowiek dopiero wtedy, gdy ma te
skarby na codzień.
Pozdrawiam, Katarzyna (+Damusia 10lat + Agatka prawie 7l)
|