Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Zdrada w wersj light... Re: Zdrada w wersj light + męska duma

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Zdrada w wersj light + męska duma

« poprzedni post następny post »
Data: 2006-08-21 08:20:24
Temat: Re: Zdrada w wersj light + męska duma
Od: p...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki

ulast napisał(a):
> Użytkownik "jacobs" <andrzej@no_spam_marzyciel.pl> napisał w wiadomości
> news:ecas1o$du4$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
> > Moja też się tłumaczyła w ten sam sposób, bo jakieś tłumaczenie jest
> > potrzebne.
>
> Ale na tym etapie to chyba za wcześnie na rozstania, nie uważasz?
> Ona stwierdziła fakt,że postąpiła szczeniacko- bo postąpiła (nie usprawiedliwiam
> jej!)

Jedyną formą usprawiedliwiania się mojej żony jest fakt, że była
pijana i przygnębiona faktem tak długiego rozstania z nabliższymi, a
sam facet od początku "nadawał na tych samych falach", dogadywali
się ze sobą, choć nic a nic nie zaszło aż do tej ostatniej
feralnej nocy.
Gość jest starszy ode mnie i żony o kilka lat, a moja żona z kolei
starsza od innych uczestników wyjazdu tak średnio również o kilka
lat. Nie dogadywała się z nimi, ale dogadywała się z nim.

> > Autor wątku, napisał że jakoś coś inaczej patrzy czy słucha... nie pamiętam.
>
> To przeczytaj jeszcze raz.
> Poczuł,że jest "jakas inna" - a jaka ma być?....skoro zachowała się jak
> gówniara na imprezie zaprawianej alkoholem?

To naprawdę trafne określenie...

> > Niestety to typowe, i jeśli autor bedzie dążył do zrozumienia sytuacji,
> > spotka się to z dokładnie odwrotnym skutkiem. Im więcej bedzie chciał
> > rozmawiać,
> > tym więcej usłyszy kłamst i drutu kolczastego wyrośnie wokół niej.
>
> Autor dowiedział się co zaszło i nie może sobie z tym poradzić, bo to boli.
> Dlatego powinien o tym porozmawiać z żoną,a nie skreślac ją na dzień dobry i na
> całe życie, bo Twoja okazała się "tą złą"...

Nie ma tutaj mowy o skreślaniu jej. Kocham ją jak nigdy dotąd i
jakoś to tak jest, że po takim wybryku staram się podświadomie
jeszcze bardziej okazywać uczucia jak gdybym chciał zaznaczyć swoje
"terytorium" po tym co się stało.

> > Sytuacja jest taka jak ból zęba, albo minie, albo trzeba usunąć.
> > Znając życie to należy wyrwać kiedy nie jest za późno.
>
> Sama nie minie - bo boli autora.
> Należy ją przegadać, powiedzieć o tym co się czuje.
> Pewnie ta żona też czuje się okropnie i co ona ma niby opowiadać mężowi?...Już
> powiedziała.

No właśnie. Powiedziała.
Zasadniczo nie ma już nic więcej do powiedzenia, a powtarzanie w
kółko tego, że żałuje to nie do końca to, o co mi chodzi. Jedyne
czego od niej potrzebuje w tym momencie to bardzo dużo uczucia, bo
także podświadomie oczekuję od niej takiej czułości, która jak
gdyby miałaby mi zapewnić pewną formę komfortu psychicznego i
deklaracji chęci bycia ze mną i dla mnie.

> A teraz pozostaje tylko przyjanmniej spróbować zrozumieć jedną i drugą stronę.

Ja niestety jestem taki, że sam się pogłębiam w tym żalu, bo ona
jak na razie ze swojej strony zrobiła już chyba wszystko, abym tak
fatalnie się nie czuł. Ja z kolei obsypuję ją kolejnymi pytaniami
(typu "czy całowaliście się na stojąco", "czy gdybyś była
bardziej pijana, to poszłabyś do łóżka", itp.), które bolą ją
oraz mnie. Czuję, że robię źle i zachowuje się niedojrzale, ale ja
po prostu nie do końca wiem jak sobie z tym radzić.

Inna sprawa to męska duma/honor, która w tym przypadku bardzo
ucierpiała i stąd wręcz domagałem się od niej, aby tą sprawę
kategorycznie z nim wyjaśniła. Ona wprawdzie wysłała sms-a, o
którym pisałem na poczatku, ale zakończyła pewnym wyjazdowym
pozdrowieniem i dodała emotkę ";-)". Chciałbym, aby ten facet,
który wg mnie traktuje to w kategorii "nic się przecież nie stało"
i nie wie, że zrobił krzywdę także mnie poczuł, że dla mojej
żony to co się stało jest bolesne, a cały incydent uważa za
błąd, którego w żadnej sytuacji nie chciałaby powtórzyć.
Niestety wydźwięk ich krótkiej sms-owej konwersacji pozostał jednak
nieco inny.
Żona z kolei kategorycznie zabroniła mi jakichkolwiek akcji w stylu
"dzwonienie do niego, pisanie sms z op*****, itp.", ale ja z kolei
otwarcie powiedziałem, że jeśli kiedykolwiek go spotkam to on na
pewno przekona się, że ja wiem i co o nim myślę. W wyniku tego ona
na pewno nie ma zamiaru iść na jakiekolwiek oficjalne
spotkanie/imprezę powyjazdową, bo ja jej sam nie puszczę (a co? nie
ufam jej), a ona wie, że on tam będzie i się ze mną spotka.
Czy ja w tej powyższej sytuacji jestem jakiś nienormalny? Jak
powinienem inaczej reagować?

Czuję, że kolejne rozmowy o tym zajściu sprawią, że to żona z
kolei zacznie mnie traktować jak gówniarza, który reaguje na to
całą sprawę jak niedojrzały emocjonalnie chłopak z liceum. W jej
ocenie powiedziała już wszystko i nie ma sensu tego odgrzebywać, a
ja ciągle czuję skurcze w zołądku, mam przed oczami "ten" obraz i
nie wiem co mogę jeszcze zrobić, aby go odpędzić.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
21.08 Eulalka
21.08 Eulalka
21.08 p...@o...pl
21.08 p...@o...pl
21.08 p...@o...pl
21.08 Eulalka
21.08 Wojtek
21.08 Hanka Skwarczyńska
21.08 p...@o...pl
21.08 Hanka Skwarczyńska
21.08 p...@o...pl
21.08 Wojtek
21.08 p...@o...pl
21.08 niezbecki
21.08 p...@o...pl
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem