Data: 2005-12-07 00:35:11
Temat: Re: Zgorzkniał mi szpinak - dlaczego?
Od: "eM eL" <badbatz99@hotmailCUT_THIS_OUT.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
<m...@p...onet.pl> wrote in message
news:41ef.000014cb.43961d6c@newsgate.onet.pl..
> W sprawie szpinaku - nie smaży się czosnku bo gorzknieje!
A to dopiero nowina! <bfg>
A na jakiej to planecie albo w czyjej mitologii kuchennej czosnku sie nie smazy..?
Bo w wiekszosci kuchni swiata czosnek sie jak najbardziej smazy, czesto nawet na
bardzo goracym tluszczu etc.
A co do szpinaku, to gorzknieje on przy przechowywaniu, tak wiec winno sie go
przygotowywac na krotko przed podaniem. Dotyczy to takze dodawania szpinaku do
potraw gotowanych - nalezy to robic na samym koncu procesu gotowalniczego. A jesli
juz przechowywac, to nalezy szpinak gotowany przechowywac w naczyniach szklanych, bo
inne maja tendencje do reagowania.
Nota bene stare liscie szpinaku sa takze dosyc gorzkie a gorzknieja do niejadalnosci
wlacznie znacznie szybciej niz mlody szpinak.
--
><eM eL><
|