Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!news.supermedia.pl!plix.pl!newsfeed2.plix.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed.ne
ostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!news.neo
strada.pl.POSTED!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Subject: Re: Zimowy gulasz dyniowo-cukiniowy
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Reply-To: i...@g...pl
References: <k6h2m3$n6u$1@usenet.news.interia.pl> <k6jutd$j6u$1@node1.news.atman.pl>
<k6k1gu$cct$1@news.mm.pl> <k6k5vn$hdn$1@usenet.news.interia.pl>
<o...@s...intranet.azymut.pl>
<k6mdak$u1i$1@usenet.news.interia.pl>
<ywdugyxo19zj.hubwm5q71h9x$.dlg@40tude.net>
<k6mp2h$h4j$1@usenet.news.interia.pl>
<1jmf9pedsmhkv$.c4tiebqxoxed.dlg@40tude.net> <k6pdpm$m5e$1@news.mm.pl>
Date: Thu, 1 Nov 2012 18:12:39 +0100
Message-ID: <1tik0frmrkrio$.lv3ae3xn7ocy$.dlg@40tude.net>
Lines: 35
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.185.66.173
X-Trace: 1351789967 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 1223 79.185.66.173:50581
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:349370
Ukryj nagłówki
Dnia Tue, 30 Oct 2012 21:38:11 +0100, u...@d...invalid napisał(a):
> W dniu 2012-10-30 00:28, Ikselka pisze:
>> Hipermarketowe kurczaki to najgorszy
>> chłam jest, taka mięsna "tektura", zapychacz, ostateczność.
>
> Takie czasy, cycek najgorszego drobiu, dupa świni, czy karp na święta to
> biedna komunistyczna tradycja, która osiągnęła w dzisiejszych czasach
> rangę największego rarytasu. Gdyby zajrzeć do starych książek
> kucharskich, tych przedwojennych okazałoby się, że to nie karp leżał na
> stole, tylko sandacz, szczupak. Że to nie dupa świni była najchętniej
> jadana na obiad ale wołowina i baranina. No i nie cycek kurczęcy, tylko
> kaczki i gęsi. Kury były od jajek, z tego źródełka to ceniło się mięso
> kogucie, tak jak piszesz kapłon. Nie jadł tak oczywiście każdy i na co
> dzień, ale przynajmniej nikt nie wychwalał kurczaka czy wieprzowiny, bo
> to było mięso dla biedniejszych, mięso niższej kategorii. Dzisiaj wielu
> brakuje tej świadomości a mogliby zrobić sobie chociaż raz w tygodniu
> ucztę wydając te kilkanaście złotych więcej na lepszy gatunek mięsa i
> przygotować je według tradycyjnych receptur. Ale nie... Wszystko musi
> być LAJT. Ten obiad nie będzie tak popularnym dzisiaj lajtem, ale da
> uczucie zaspokojenia głodu i apetytu a to już jest lajt. W
> przeciwieństwie do piersi z brokułem po której ma się ochotę zjeść coś
> jeszcze, bo nie zaspokoi apetytu ze względu na brak smaku i nie zaspokoi
> głodu ze względu na pozostawienie poziomu cukru na starym poziomie.
> Efekt? Nadal myśli się o jedzeniu mimo, że żołądek pęka. A jak myśli się
> o jedzeniu to włącza się pies Pawłowa i zaraz znowu coś jemy, zwykle na
> noc. Znane co? Przy okazji... jazdy na produktach light, piersiach
> kurczęcych i innych fitness nikomu nie polecam, bo to prosta droga do
> zaburzeń żywieniowych.
Jota w jotę uważam jak Ty.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
|