Data: 2015-08-06 12:54:54
Temat: Re: Zmiękczanie mięsa - czym i jak?
Od: "rageofhonor" <w...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1b4ogicnm70m0.1rusyqhmipb4g$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 28 Jul 2015 13:24:07 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Mon, 27 Jul 2015 15:08:39 +0200, rageofhonor napisał(a):
>>
>>> Kiedyś w wietnamskim barze orientalnym jadłem wieprzowinę lub wołowinę o
>>> wyżej podanych właściwościach. Ciekaw jestem jak oni to robią?
>>
>> Marynują MAŁE KAWAŁKI, kilka godzin, w bajcu olejowo-winnym (wino/ocet z
>> ryżu lub ocet ryżowy plus olej, sól, cukier, przyprawy smakowe) z
>> dodatkiem
>> papainy. Nic nie zastąpi enzymu, jeśli chcesz uzyskać tę specyficzną,
>> niemal bezwłóknistą, rozpływającą się konsystencję mięsa.
>> Np:
>> http://www.kamis.pl/produkty/zio%C5%82a-i-przyprawy/
sole/sol-zmiekczajaca-mieso-w-torebce.aspx
>> Papaina rozkłada białko, włókna rozpadają się, mięso z włóknistego staje
>> się jednolite i miękkie.
>
> ...ale właśnie dlatego nie lubię tego ich mięsa. Brak wyraźnych włókien
> czyni je bezpostaciowym, nie sposób określić, czy to rzeczywiście
> wołowina,
> wieprzowina, czy może ciastka z kota 333333333-]
Nie mówię o kompletne takim rozpadającym się mięsie jak u jednego wietnamca
z mojej okolicy. Tu naprawdę nie wiadomo jakie to jest mięso bo ma
konsystencję ciasta. Chodzi mi o to by mięso nie było strasznie twarde i
włókniste.
Czytałem o wielu metodach: musztarda, soda oczyszczona, długie marynowanie,
smażenie w wysokiej temperaturze.
Marynowałem kiedyś długo karkówkę pociętą w cienkie paski i wyszła bardzo
twarda. Doszedłem do wniosku że przyprawy których użyłem zawierają sól która
wyciągnęła wodę z mięsa. Potem marynowałem ją krócej jednak efekt nadal nie
był zadawalający.
Dlatego szukam sposobu marynowania który byłby dobry.
|