Data: 2015-12-10 18:04:25
Temat: Re: bezy
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-12-09 22:12, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
> Qrczak pisze:
>
>>>>>> piekarnik lekko uchylić (metoda na łyżkę najlepsza).
>>>>> U mnie na drewnianą łopatkę - wolę jednak, żeby to
>>>>> jakiś izolator cieplny wystawał.
>>>> Łyżka drewniana, przez starożytnych zwana kopyścią.
>>> Kopystką - jeśli już. Kopyść to łycha - do mieszania
>>> w garze i nakładania potraw do misek i na talerze.
>>> 3-)
>>
>> Ależ oczywiście, pani linguistko. Jeśli już.
>
> To wszystko bardzo ciekawym jest, bowiem u mnie w domu
> rodzinnym "kopyścią" nazywało się wszystko co drewniane,
> a służy co mieszania. W garze czy w kotle, w kuchni czy
> w pralni. Nawet to z drewna, co wyląda jak buzdygam, i
> służy do ucierania w makutrze (jak toto właściwie się
> nazywa?) też mogło być kopyścią. Słowo "kopystka też
> było w użyciu, gdy utensylium zdarzyło się niewielkie.
Ciekawe, bo u mnie też.
Jest jeszcze warząchew, ale to do mieszania, jak się warzy w garze.
Co do rozmiarów zaś... 35 cm to wielkie czy niewielkie jest utensylium?
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
|