Data: 2015-02-17 21:31:41
Temat: Re: bigos
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 17 Feb 2015 15:08:25 +0100, Trybun napisał(a):
> W dniu 2015-02-16 o 18:07, XL pisze:
>> Dnia Mon, 16 Feb 2015 17:27:00 +0100, Trybun napisał(a):
>>
>>> W dniu 2015-02-16 o 17:11, XL pisze:
>>>>>> Glutasól NIE MA smaku. To WZMACNIACZ smaku.
>>>>> Wlewam do garnka trochę wody, wrzucam kostkę "rosołową", woda nabiera
>>>>> smaku słonej, wygotowanej starej skarpety, co sprawiło że ta woda
>>>>> nabrała smaku?
>>>> Sprawdź sklad "kostki rosołowej": glutaminian jest tam dodatkiem, jest tam
>>>> przede wszystkim sól, która konserwuje resztę, tę organiczną, czyli tluszcz
>>>> plus ekstrakty i/lub mielony liofilizat warzywny.
>>> Czyli konkretnie co nadaje ten smak wodzie, poza solą oczywiście?
>> No całe to liofilizowane (ble...) towarzystwo poza solą i glutasolą.
>> Liofilizaty mająspecyficzny smak, także ten zakonserwowany solą tłuch...
>> :-)
>
> Dobrze, zacznę z innej beczki: czy taki glutaminian sodu skoro jest
> ulepszaczem, potęgatorem smaku to nadaje się na przykład jako dodatek
> do ciast, czy innych słodkości?
> Nie chodzi mi o to aby obalać Twoja teorię. Ale kiedyś był w domu duży
> słój z masą którą podarowała nam sąsiadka,pracująca w Amino. Mówiła że
> to przyprawa, właśnie glutaminian sodu, jednak w znacznie większym
> stężeniu, bo jedna łyżka stołowa wystarczyła żeby gorącą wodę w
> 3litrowym garnku mógł ktoś pomylić z esencjonalnym rosołem. Na typowe
> "kostki rosołowe" szło to w Amino rozcieńczone i z innymi dodatkami.
Bo to jak nic był TŁUSZCZ z glutasolą - pewnie tak go przechowują tam.
|